"Będziemy się starali uciekać. Mam tę przewagę, że zgromadziłem już pięć punktów, ale wiadomo jak działa na innych zawodników koszulka najaktywniejszego. Rywale postarają się, by mi ją odebrać" - mówi Adrian Kurek w rozmowie z Patrykiem Serwańskim. Polski kolarz był najaktywniejszym zawodnikiem podczas 1. etapu 68. wyścigu Tour de Pologne.
Patryk Serwański: Pojedziesz dziś w koszulce najaktywniejszego kolarza. Cieszysz się?
Adrian Kurek: To bardzo fajna sprawa. Udało się wczoraj pojechać ładny etap. Dyspozycja dopisuje więc przy odrobinie szczęścia znów pojadę w ucieczce.
Patryk Serwański: Dziś kolejne ucieczki z biało-czerwonymi w rolach głównych?
Adrian Kurek: Będziemy się starali. Mam tę przewagę, że zgromadziłem już pięć punktów, ale wiadomo, jak działa na innych zawodników koszulka najaktywniejszego. Rywale postarają się, by mi ją odebrać. Na pewno nie będzie łatwo. Mam jednak nadzieję, że ja albo któryś z kolegów powalczy dziś na lotnych finiszach.
Patryk Serwański: Wczoraj mieliście szczęście, bo w Warszawie rozpadało się dopiero po zakończeniu etapu, ale dziś na trasie może być mokro.
Adrian Kurek: Pogoda dla wszystkich jest taka sama. Jedni lubią jeździć w deszczu, inni nie. Mi to akurat nie przeszkadza. Wiadomo, że przyjemniej byłoby jechać w cieple i słońcu, ale na to nie mamy wpływu.
Patryk Serwański: A jak przygotować się do jazdy po mokrej nawierzchni?
Adrian Kurek: Trzeba inaczej napompować koła, bo na mokrej powierzchni podobnie jak w samochodzie wydłuża się droga hamowania. Do tego deszcz sprzyja ucieczkom.
Patryk Serwański: Czyli etap rozgrywany w trudnych warunkach może być bardziej widowiskowy?
Adrian Kurek: Z całą pewnością jest wtedy więcej ucieczek, wygląda to spektakularnie, dla zawodników bywa to niebezpieczne, ale dla kibiców to bardzo widowiskowe.
Patryk Serwański: W Dąbrowie Górniczej znów o wygraną powinni walczyć sprinterzy. Opłaca się atakować?
Adrian Kurek: Próbować trzeba zawsze. Warto podejmować ryzyko. Profil trasy jest przewidziany dla sprinterów, co nie oznacza, że nie będzie ucieczek. Czasami peleton przekalkuluje i potem nie jest w stanie dogonić uciekinierów. Miejmy nadzieję, że któregoś dnia jakaś polska ucieczka dojedzie do mety.
Patryk Serwański: Doczekamy się w tym roku polskiego etapowego zwycięstwa na Tour de Pologne?
Adrian Kurek: W tym roku jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Jestem pewny, że któryś z Polaków sięgnie po etapowy sukces. Może to będę ja.