Dziś mija 5 lat od katastrofy prezydenckiego tupolewa pod Smoleńskiem. W całym kraju zaplanowano uroczystości, upamiętniające 96 ofiar tragedii. Główne obchody odbywają się w Warszawie oraz w Smoleńsku i Katyniu. Zapraszamy na relację minuta po minucie na RMF 24.
Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
W piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej w całym kraju oddano hołd jej ofiarom.
Odbyły się marsze pamięci i msze św. w ich intencji. Na grobach ofiar i w miejscach upamiętniających tych, którzy zginęli, składano kwiaty i zapalano znicze.
Przedstawiamy podsumowanie rocznicowych uroczystości, jakie odbywały się na terenie całego kraju.
10 kwietnia 2010 roku "zaczęła się nawała ze Wschodu" - stwierdził Antoni Macierewicz podczas posiedzenia zespołu parlamentarnego pod swoim przewodnictwem, który zajmuje się badaniem okoliczności katastrofy smoleńskiej. Właśnie po tragedii smoleńskiej, która była pierwszą salwą wymierzoną w pokój światowy w Europie. To później nastąpiła agresja na Ukrainę, zabór Krymu, inwazja na Donieck, straszliwa katastrofa spowodowana przez Rosję samolotu malezyjskiego, a wreszcie śmierć premiera Niemcowa - mówił. Te wszystkie wydarzenia polityczne rozpoczęte zostały wtedy, 10 kwietnia 2010 roku, gdy usunięto tych, którzy bronili Polski i Europy, bo byli rzeczywistym przedmurzem cywilizacji zachodniej. Prezydent i polska elita stanowili przedmurze cywilizacji zachodniej - podkreślił.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Coraz więcej osób gromadzi się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, gdzie około godziny 17 przemówienie wygłosi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak donosi reporter RMF FM Mariusz Piekarski, na Krakowskim Przedmieściu spotkać można bardzo wielu młodych ludzi z biało-czerwonymi flagami lub wstążkami przypiętymi do ubrań. Jedną z takich osób jest Paulina: Jest to ważne dla mnie wydarzenie. Jestem wychowana w duchu patriotycznym. Mam ciary, przyznam szczerze, że jesteśmy Polakami, że w takich trudnych chwilach jesteśmy razem - powiedziała naszemu dziennikarzowi.
Przed Pałacem wciąż odczytywane są nazwiska ofiar katastrofy. Filmy o tragedii smoleńskiej wyświetlane są na zmianę z przemówieniami prezydenta Lecha Kaczyńskiego - na przykład z Gruzji po inwazji rosyjskiej - i zdjęciami setek już miejsc w Polsce, w których szkoły, parki, ulice nazwane zostały imionami ofiar katastrofy.
Wystawa plenerowa "Smoleńskie portrety" upamiętniająca ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku, zorganizowana przez Muzeum Historii Polski na placu Piłsudskiego w Warszawie:
Katastrofa smoleńska to rana na polskim społeczeństwie, która po pięciu latach wciąż się nie zagoiła - pisze w związku z rocznicą największy szwedzki dziennik "Dagens Nyheter".
Gazeta przytacza wyniki badań, z których wynika, że 22 proc. Polaków wierzy w zorganizowany przez Rosjan zamach, którego celem miał być prezydent Lech Kaczyński. Według zwolenników tej tezy, był to jedyny polityk potrafiący sprzeciwić się potężnemu sąsiadowi na Wschodzie - wyjaśnia dziennikarz "Dagens Nyheter".
Gazeta przypomina również, że w 2010 roku doszło do ocieplenia stosunków polsko-rosyjskich. Kilka dni przed katastrofą ówcześni premierzy: Rosji Władimir Putin i Polski Donald Tusk wzięli udział w uroczystościach w Katyniu. Katastrofa Tu-154M pod Smoleńskiem, a następnie kryzys na Ukrainie sprawiły, że ostatecznie nie doszło do odwilży w relacjach Polski z Rosją - zauważa szwedzki dziennik.
Arkadiusz "Aram" Rybicki był wyjątkowym człowiekiem, uczcie się od swego patrona solidności i pracowitości - mówiła do uczniów premier Ewa Kopacz podczas uroczystości nadania Pozytywnej Szkole Podstawowej w Gdańsku imienia polityka PO, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
Jestem wstrząśnięty tym, że praktycznie na miejscu katastrofy zbudowano salony samochodowe - mówi wysłannikowi RMF FM do Smoleńska Przemysławowi Marcowi Aleksandr Koronczik. To były wojskowy pilot, który pięć lat temu odnalazł polskie godło z salonki tupolewa.
Jak zauważa nasz korespondent, Rosjanie - którzy twierdzą, że pomnik upamiętniający ofiary nie zmieściłby się na miejscu katastrofy - równocześnie zezwalają na zabudowę tego terenu.
Poniża mnie to jako obywatela rosyjskiego. To obraża nas, którzy czują ból i rozumieją tę tragedię. Nasi miejscowi urzędnicy, gdyby mogli, sprzedaliby cały teren, gdzie doszło do katastrofy. Taka jest u nas w mieście władza. Plują na wszystko. Potrzebują tylko pieniędzy - komentuje Aleksandr Koronczik.
Kierowany przez Antoniego Macierewicza parlamentarny zespół ds. katastrofy smoleńskiej znów pokazuje hipotezy niepoparte żadnymi dowodami - uważa szef zespołu smoleńskiego przy kancelarii premiera dr Maciej Lasek. To reakcja na opublikowany w piątek raport zespołu parlamentarnego, który stawia tezę, że prawdopodobną przyczyną katastrofy Tu-154M w Smoleńsku była seria wybuchów.
Tutaj znajdziecie pełny komentarz Macieja Laska.
Politycy SLD odwiedzili groby zmarłych w katastrofie smoleńskiej polityków lewicy: Jerzego Szmajdzińskiego, Jolanty Szymanek-Deresz i Izabeli Jarugi-Nowackiej. Na Powązkach m.in. szef SLD Leszek Miller i wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich złożyli kwiaty na grobach Szymanek-Deresz i Jarugi-Nowackiej. Wcześniej - na cmentarzu wilanowskim - upamiętnili Szmajdzińskiego. Politycy złożyli też kwiaty pod tablicą na budynku ministerstwa pracy upamiętniającą Jarugę-Nowacką, która była szefową tego resortu.Zbiór przemówień prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wydany pod redakcją Arsenija Puszkarenki, został zaprezentowany w Kijowie w piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej. Książki mają trafić do bibliotek ukraińskich uczelni.
Podczas prezentacji szefowa Międzynarodowej Fundacji Humanistycznej Iryna Wereszczuk powiedziała, że Ukraińcy czczą pamięć o prezydencie Kaczyńskim jako dobrym przyjacielu Ukrainy. Podkreśliła, że właśnie za jego prezydentury doszło do pojednania między obu krajami, które wzajemnie wybaczyły sobie winy z przeszłości.
Zdaniem Wereszczuk, Ukraińcy powinni wiedzieć o działalności Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 roku jako prezydent RP pojechał do Tbilisi, by poprzeć tamtejsze władze w czasie wojny rosyjsko-gruzińskiej. W trakcie rządów Kaczyńskiego - jak dodała - Polska popierała też Ukrainę, jak czyni to obecnie będąc jej "adwokatem w Europie".
Wereszczuk powiedziała, że zapoznanie się z przemówieniami Lecha Kaczyńskiego pozwoli "uniknąć błędów, da możliwość zrozumieć, że w pierwszej kolejności należy opierać się na naszych sąsiadach i przyjaciołach".
Wtedy zostały też sprawdzone relacje między ludźmi, relacje rodzinne. Wychodzi się rano do pracy, przychodziliśmy na 6, wychodziliśmy po północy ponieważ było tyle zadań do wykonania i to była ekstremalna sytuacja, które nie tylko odcisnęła się tragedią na naszej formacji, ale też sprawdziła to, jak nasza formacja funkcjonuje - mówiła w rozmowie z reporterką RMF FM Magdaleną Gawlik.
Katastrofę smoleńską trzeba wyjaśnić, na ile to możliwe, i upamiętnić - ale w duchu miłosierdzia, jak uczył zmartwychwstały Chrystus - apelował metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz do zebranych na mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej.
Media w Rosji, m.in. państwowe telewizje Kanał 1 i Rossija, a także niezależne Radio Echo Moskwy, informują o uroczystościach w Polsce, upamiętniających ofiary katastrofy polskiego Tu-154M.
Kanał 1 podkreślił, że na Cmentarz Wojskowy na warszawskich Powązkach, gdzie znajduje się pomnik ofiar tej katastrofy, przybyły setki osób. Stacja ta przekazała też, że manifestacja żałobna odbyła się również przed Pałacem Prezydenckim, a na miejsce tragedii pod Smoleńskiem na ceremonię złożenia wieńców i mszę żałobną przybyły delegacje Polski i Rosji.
Z kolei TV Rossija w swojej relacji z Warszawy wyeksponowała udział w uroczystości na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego małżonki. Jarosław Kaczyński złożył wieńce na cmentarzu wojskowym na Powązkach.
Rozpoczęły się uroczystości upamiętniające katastrofę na terenie lotniska wojskowego w Smoleńsku. Na miejsce dotarła delegacja z Warszawy z minister kultury i szefami kancelarii premiera i prezydenta. Są z nimi również krewni ofiar katastrofy smoleńskiej oraz krewni polskich oficerów zamordowanych w Katyniu. Rozpoczęły się uroczystości upamiętniające katastrofę rozpoczną się na terenie lotniska wojskowego w Smoleńsku. Na miejsce dotarła delegacja z Warszawy z minister kultury i szefami kancelarii premiera i prezydenta. Są z nimi również krewni ofiar katastrofy smoleńskiej oraz krewni polskich oficerów zamordowanych w Katyniu W Świątyni Opatrzności Bożej rozpoczęła się msza święta. Później odbędzie się koncert, na którym zagrane zostaną fragmenty "Requiem" Wolfganga Amadeusza Mozarta. Gubernator Obwodu Smoleńskiego Aleksiej Ostrowskij i minister transportu Rosji Maksim Sokołow złożyli kwiaty przy pamiątkowym obelisku w miejscu katastrofy prezydenckiego samolotu. W katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginął pięć lat temu kwiat polskiej elity państwowej - podkreśla niezależny tygodnik wydawany w języku białoruskim "Nasza Niwa" w tekście zamieszczonym na stronie internetowej pisma. "Tragedia, jakiej nie ma równych" - napisała gazeta, zamieszczając zdjęcia wszystkich 96 ofiar. Cień prezydenckiego TU-154 pod Wawelem w Krakowie ma symbolizować pamięć o ofiarach katastrofy w Smoleńsku. Kilkunastometrową czarną sylwetkę samolotu namalował znany rzeźbiarz i scenograf Jerzy Kalina.
Marta Kaczyńska złożyła kwiaty na grobie swoich rodziców w krypcie katedry na Wawelu. Razem z nią hołd tragicznie zmarłej parze prezydenckiej oddał także kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda oraz parlamentarzyści tej partii z Małopolski. "Wspominamy dzisiaj w pamięci i modlitwie tych, którzy pięć lat temu zginęli pod Smoleńskiem. Dziękuję wszystkim, którzy dziś czczą 5. rocznicę ich śmierci, tragedii pod Smoleńskiem. Mam nadzieję, że Polacy będą dziś tak zjednoczeni, jak wtedy 10 kwietnia i w następnych dniach, które wtedy były" - powiedział Andrzej Duda. Jak ten dzień zapamiętał nasz dziennikarz Tomasz Skory? Przeczytaj w tekście napisanym dokładnie tydzień po katastrofie.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Na uroczystości w Smoleńsku i Katyniu udali się przedstawiciele rządu, prezydenta, parlamentu, duchowieństwa oraz wojska, m.in. wicemarszałek Sejmu Elżbieta Radziszewska, wicemarszałek Senatu Jan Wyrowiński, szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Ciechanowski, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert. Prezydent Bronisław Komorowski wyraził nadzieję, że pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, który ma stanąć w Warszawie u zbiegu ul. Focha i Trębackiej, spowoduje, że podziały na tle różnych sposobów przeżywania katastrofy, będą powoli wygasały. Jak ocenił, lokalizacja pomnika jest "godna". Prezydent powiedział dziennikarzom, że trzeba upamiętnić na trwałe katastrofę smoleńską, tak, aby "płynęła z tego dobra nauka i wspólnotowe przeżycie".
Polska delegacja, która rano wylądowała na lotnisku w Witebsku, jest w drodze na uroczystości rocznicowe w Smoleńsku i Katyniu. Uczci tam ofiary katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r. i weźmie udział w uroczystościach na Cmentarzu Katyńskim. "Nie skorzystano z pierwszej doby, pierwszego tygodnia i roku po katastrofie. Dziś zbieramy tego efekty" - mówi w Kontrwywiadzie RMF FM były współpracownik Lecha Kaczyńskiego, Paweł Kowal z Polski Razem.
Na razie w Smoleńsku jest pusto, nie płonie żaden znicz. 5 lat po katastrofie są w tym miejscu jedynie rosyjscy policjanci i grupa polskich dziennikarzy. Jak przypomina korespondent RMF FM Przemysław Marzec, polskie ambasady mają pojawić się dopiero po godz. 10, ponieważ w Warszawie planując uroczystości nie zwrócono uwagi na to, że w Rosji zmienił się czas. Jak relacjonuje reporter RMF FM Grzegorz Kwolek, uroczystość na Powązkach była cicha i skromna, bez wystąpień polityków. O godz. 8.20 pamięć ofiar uczczono minutą ciszy. Potem odegrano hymn państwowy i odczytano 96 nazwisk ofiar katastrofy. Prezydent Bronisław Komorowski i premier Ewa Kopacz złożyli wieńce przed obeliskiem, upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej. Na koniec odegrano utwór "Cisza". Prezes PiS Jarosław Kaczyński składa kwiaty przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Marta Kaczyńska z córkami na Wawelu - tam spoczywają jej rodzice, Maria i Lech Kaczyńscy.
8:41 Dokładnie 5 lat temu, na lotnisku pod Smoleńskiem rozbił się prezydencki tupolew. Zginęło 96 osób. Pamiętamy, cześć ich pamięci!
Na warszawskie Powązki przybył prezydent Bronisław Komorowski.
Za chwilę rozpoczną się uroczystości przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Lotniczej Pod Smoleńskiem na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Jak relacjonuje reporter RMF FM Grzegorz Kwolek, zapełniają się sektory dla rodzin i bliskich ofiar katastrofy. Co chwila ktoś dokłada kolejne znicze, kwiaty i wiązanki przed pomnikiem ofiar i na mogiłach poszczególnych osób. Własne obchody 5. rocznicy katastrofy smoleńskiej organizuje PiS. Rozpoczęły się one o godz. 8. mszą św. w intencji ofiar w kościele seminaryjnym przy Krakowskim Przedmieściu. O godz. 8.41 przed Pałacem Prezydenckim zaplanowano apel pamięci. Wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak złożył kwiaty i zapalił znicz przed tablicą ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej, która znajduje się na gmachu MON. Wcześniej złożył kwiaty i zapalił znicz na grobie b. ministra obrony Jerzego Szmajdzińskiego.
Na Wawelu pojawiła się Marta Kaczyńska, która składa kwiaty na grobie rodziców. TUTAJ znajduje się plan obchodów. Przed godz. 8 posłowie rozpoczęli składanie kwiatów pod tablicą upamiętniającą na Wiejskiej parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie 10 kwietnia 2010 r. oraz tablicą poświęconą zmarłemu w tej tragedii marszałkowi III kadencji Sejmu Maciejowi Płażyńskiemu. Wcześniej w kaplicy w Nowym Domu Poselskim odprawiona została msza święta w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. Uczestniczyli w niej parlamentarzyści. Piątkowe obchody w Warszawie rozpoczęła o godz. 7.15 msza święta w kaplicy sejmowej, w której udział bierze m.in. marszałek Radosław Sikorski.