Obiecywane od wielu lat inwestycje, które nigdy nie wyszły poza sferę planów, zaniedbane śródmieście, które powinno być wizytówką miasta. Choć wydaje się, że okres stagnacji i zapomnienia stolica Zachodniopomorskiego ma już za sobą, to do czołówki polskich miast nadal stąd daleko, nie tylko w sensie geograficznym. Przed Szczecinem i jego przyszłymi władzami jest wiele do zrobienia. Jakie najważniejsze problemy czekają w najbliższej kadencji?

REKLAMA

1. Renowacja i rewitalizacja Śródmieścia

Centrum Szczecina to architektoniczna perełka. Kamienice z przełomu XIX i XX wieku to piękny przykład budowli secesyjnych. Bogate sztukaterie, wieżyczki i charakterystyczne dachy z czerwonej dachówki. Niestety większość kamienic nie przechodziła remontu od kilkudziesięciu lat. Efekt? Szaro-czarne przygnębiające elewacje, zniszczone bramy, obskurne klatki schodowe i lokatorzy, dewastujący mieszkania i zatruwający życie w okolicy.

Szczecinowi potrzeba pomysłu na zmianę tego stanu rzeczy.

Miastu brakuje tego, co charakterystyczne jest dla miast na zachodzie Europy. Przyjaznych i estetycznych przestrzeni, w których mieszkańcy mogliby spędzać czas wolny, żeby ulice żyły nie tylko w weekend w rejonie klubów nocnych.

2. Stadion Pogoni

Podobnie jak aquapark to szczeciński temat rzeka. Inwestycja obiecywana od ponad 20 lat. Koncepcji było wiele, w tym wizja przeniesienia obiektu ze szczecińskiego Pogodna na tereny lotniska w Dąbiu. Mimo koncepcji i wizualizacji pierwsza łopata pod budowę nowoczesnego obiektu sportowego nadal nie została wbita. Obecnie mowa jest o przebudowie istniejącego stadionu przy ul. Twardowskiego. Niestety zorganizowany przetarg nie przyniósł rozstrzygnięcia, bo oferty okazały się o ponad 100 milionów złotych droższe, niż przewidywano.

3. Stocznia Szczecińska, odbudowa przemysłu

Rynek pracy w porównaniu do Poznania czy Wrocławia jest w Szczecinie ubogi. Oferty są, ale o dobrą i dobrze płatną posadę jest trudno. Przed wyborami powraca zawsze temat stoczni i tego, co z niej zostało. Pytaniem otwartym jest na ile realna jest odbudowa stoczniowego molocha, jakim była Stocznia Szczecińska, zwłaszcza w obliczu poważnych problemów finansowych drugiego z tego typu zakładów - Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia, której upadek możemy niebawem oglądać.

Czy i jak miasto powinno angażować się w uatrakcyjnianie rynku pracy?

4. Połączenia z resztą kraju

Ze Szczecina jest wszędzie daleko. Do Poznania jedzie się ponad 2 godziny, do Warszawy - ponad 5 godzin. Żaden kandydat geografii nie zmieni, może natomiast wspierać powstawanie połączeń z resztą kraju oraz z nieodległym Berlinem, który niespecjalnie zdaje się zainteresowany sąsiedzką współpracą z najbliżej położonym wojewódzkim miastem Polski. W materiałach promocyjnych zawsze mowa jest o tym, że położenie Szczecina daje miastu szansę bycia łącznikiem między Polską a Niemcami i Skandynawią. Tylko jak to zrobić?

5. Demografia

Szczecin się wyludnia. To nie tylko kwestia niskiego przyrostu naturalnego, ale też emigracji dorosłych jego mieszkańców. Szczecinianie wybierają inne miasta w Polsce lub za pracą wyjeżdżają za granicę.

Zmiana tej tendencji to wyzwanie długoterminowe i interdyscyplinarne. To nie tylko pobudzenie rynku pracy, ale też sprawienie, by Szczecin był przyjemnym i wygodnym miejscem do życia. By oferował tani i niezawodny transport, atrakcje do spędzania czasu wolnego, by pomagał rodzinom, by było tu co robić z dzieckiem i gdzie je dobrze wykształcić.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Bitwa o miasta: Kto będzie prezydentem Szczecina?

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Sławomir Nitras i jego recepty na problemy Szczecina

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Jak Piotr Krzystek wyobraża sobie kolejną kadencję jako prezydent Szczecina?

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Bartłomiej Sochański o najważniejszych problemach Szczecina