5 mln dolarów za każdego zakładnika porwanego przez Hamas z Izraela zaoferował Benjamin Netanjahu. Izraelski premier ogłosił, że zapewni bezpieczeństwo każdemu, kto przyczyni się do uwolnienia jeńców ze Stefy Gazy.

REKLAMA

Ponad rok temu Hamas porwał z Izraela 251 osób, 97 z nich jest wciąż więzionych, część prawdopodobnie nie żyje.

Ktokolwiek przyprowadzi nam zakładnika zyska bezpieczną drogę ucieczki dla siebie i swojej rodziny - ogłosił Netanjahu, zwracając się do tych, którzy "przetrzymują porwanych".

Premier podkreślił, że osoby, które skrzywdzą przetrzymywanych będą ścigane i spotka je zasłużona kara. To wasz wybór, ale rezultat będzie taki sam - wszystkich ich uwolnimy - powiedział.

Netanjahu wraz z ministrem obrony Izraela Israelem Kacem i wyższymi dowódcami odwiedził we wtorek żołnierzy stacjonujących w środkowej części Strefy Gazy. Premier pochwalił wojskowych za ich sukcesy w walce z Hamasem i po raz kolejny zapewnił, że ta organizacja nie będzie rządziła Strefą Gazy po wojnie.

Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu i innych palestyńskich organizacji terrorystycznych na południe Izraela 7 października 2023 r. Zabito wówczas około 1,2 tys. osób, a 251 porwano. Według lokalnego ministerstwa zdrowia w wymierzonej w Hamas ofensywie Izraela zginęło blisko 44 tys. Palestyńczyków. Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny, a większość mieszkańców musiała uciekać ze swoich domów.