W niedzielę służbę na granicach pełniło tysiąc żołnierzy, a od poniedziałku zaangażowanych we współpracę z innymi służbami będzie 2,5 tysiąca żołnierzy - zapowiedział to w TVP minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. "Zależy nam na tym, żeby zapewnić bezpieczeństwo, stąd zaangażowanie żołnierzy Wojska Polskiego. To jest właśnie istota służby, żeby zapewniać bezpieczeństwo na co dzień" – podkreślił szef MON.
Zadaniem państwa polskiego jest pomoc obywatelom naszego kraju w sytuacji, w trudnej sytuacji, bo znaleźliśmy się obiektywnie rzecz biorąc w trudnej sytuacji. Tu jest ważna solidarność, wzajemne wspieranie się - stąd na przykład żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej opiekują się kombatantami, a więc osobami najstarszymi, które są w grupie ryzyka - mówił Mariusz Błaszczak w TVP.
Szef MON powiedział, że jest dumny z postawy żołnierzy Wojska Polskiego. Fantastycznie sprawdzają się żołnierze WOT, oni są na pierwszej linii, dlatego że takie są zadania piątego, najmłodszego rodzaju sił zbrojnych - ocenił. Podkreślił, że zaangażowani są również żołnierze wojsk operacyjnych, na przykład lotnicy, którzy transportują drogą lotniczą środki medyczne.
Błaszczak był też pytany o fake newsy oraz o informacje dotyczące np. zamykania miast.
Żyjemy w XXI wieku. Media społecznościowe są bardzo rozwinięte. To jest szansa, dlatego że informacja błyskawicznie dociera do szerokiego grona odbiorców, ale to są też pewne zagrożenia, wynikające z fake newsów, z informacji niesprawdzonych, które są prezentowane, publikowane z niewiedzy, ale też być może ze złej woli - powiedział szef MON. Zaapelował jednocześnie, żeby zawsze sprawdzać i konfrontować pojawiające się informacje ze źródłami.
Nie będą zamykane miasta, nie ma problemu, jeżeli chodzi o żywność, zakłady spożywcze mają moce produkcyjne - podkreślił Błaszczak.
Od weekendu w Polsce obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. Zakażenie koronawirusem potwierdzono dotychczas u 125 osób, trzy z nich zmarły.