130 nowych przypadków eboli odnotowano w Sierra Leone w ciągu trzech dni kwarantanny. Kolejnych 39 osób z podejrzeniem choroby czeka na wynik testów - podał szef centrum walki z ebolą Stephen Gaojia. Według WHO w Senegalu i Nigerii udało się zahamować epidemię.
W Sierra Leone 6-milionowej ludności nakazano niewychodzenie z domów przez trzy dni do wieczora w niedzielę. Taka ogólnokrajowa kwarantanna należy do najostrzejszych środków zastosowanych w Sierra Leone od wybuchu epidemii, która według WHO zabiła dotąd już co najmniej 2793 ludzi.
Według poniedziałkowych danych WHO zarażonych zostało w sumie co najmniej 5762 ludzi.
Według poprzedniego oświadczenia, z zeszłego czwartku, ebola zabiła co najmniej 2620 osób, zarażonych zostało zaś w sumie co najmniej 5330 ludzi. WHO ostrzega, że są to dane przybliżone, ponieważ prawdopodobnie nie odnotowano wszystkich przypadków eboli.
Niezależni doradcy ds. zdrowia WHO ocenili, że nie powinno się wprowadzać ogólnego zakazu podróży i handlu z krajami, w których powstrzymano epidemię eboli.
W czwartek RB ONZ przyjęła jednomyślnie rezolucję wzywającą państwa do "zniesienia obostrzeń dotyczących podróżowania i (przekraczania) granic, nałożonych w następstwie wybuchu epidemii wirusa ebola, co przyczynia się do dalszej izolacji dotkniętych epidemią państw i podkopuje ich wysiłki" w walce z wirusem oraz pogarsza ich sytuację gospodarczą".
Część linii lotniczych zawiesiła loty do krajów ogarniętych epidemią. WHO i inne organizacje uznały, że utrudnia to starania i dostęp ekspertów do ofiar największej znanej epidemii gorączki krwotocznej.
Według oświadczenia wydanego po spotkaniu specjalnej komisji kryzysowej WHO w zeszłym tygodniu, bilans ofiar eboli, wynoszący co najmniej 2793 ludzi w pięciu krajach, pozostaje "zagrożeniem zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym". Eksperci wezwali władze w dotkniętych epidemią krajach - Gwinei, Liberii, Nigerii, Senegalu i Sierra Leone - do wypracowania z sektorami lotnictwa i marynarki "skoordynowanej reakcji" w kwestiach transportowych.
Komisja WHO uznała, że zastosowanie kwarantanny na obszarach o dużej liczbie zarażonych może okazać się koniecznością.
Wcześniej eksperci WHO rekomendowali szybkie przebadanie na lotniskach i w portach (np. poprzez zmierzenie temperatury) podróżnych odjeżdżających z krajów dotkniętych ebolą.