Na Podhale dotarła odwilż. W środę, termometry w Zakopanem, mogą pokazać niemal 10 stopni C. powyżej zera. Na Kasprowym Wierchu wiatr w porywach osiągał prędkość stu kilometrów na godzinę. W Tatrach wieje halny a warunki na szlakach turystycznych są coraz trudniejsze.
W niższych partiach Tatr śnieg na szlakach jest mokry i jak tłumaczą specjaliści "przepadający". Oznacza to, że turyści mogą zapadać się nawet po kolana.
Wyżej szlaki są miejscami oblodzone. Silny, ciepły wiatr utworzył na powierzchni śniegu lodową skorupę.
Nagłe ocieplenie na Podhalu spowodowało też zwiększenie ryzyka schodzenia lawin - mówi ratownik TOPR Andrzej Mikler. Należy się spodziewać samoczynnego schodzenia lawin. Najlepiej poczekać, aż temperatura spadnie powyżej zera i to wszystko się ustabilizuje - dodaje.
Najbardziej zagrożone zejściem lawin są różnego rodzaju kociołki, gdzie wiatr nagromadził spore ilości śniegu i teraz topiąc się, zwiększają swój ciężar. Takie miejsca można napotkać np. w drodze na Rysy.