Jolanty Fedak nie będzie w nowym rządzie. Według nieoficjalnych informacji RMF FM, PSL może w ogóle stracić Ministerstwo Pracy. W zamian ludowcy mają dostać Ministerstwo Zdrowia. Może je objąć Władysław Kosiniak-Kamysz.
Według nieoficjalnych informacji, Fedak podpadła Donaldowi Tuskowi trudnym charakterem. Znane są jej konflikty z Michałem Boni i z samym premierem. PSL nie zamierzał specjalnie walczyć o Jolantę Fedak. W tej sytuacji Waldemar Pawlak zaproponował, aby zamienić Ministerstwo Pracy na Ministerstwo Zdrowia dla PSL-u, tak aby liczba się zgadzała. Od razu wskazał konkretnego kandydata: Władysław Kosiniak-Kamysz został zaproszony na rozmowę do Donalda Tuska.
Podczas rozmowy - według informacji RMF FM - nie zostało jednak przesądzone, czy zostanie nowym ministrem zdrowia, czy ministrem pracy, bo premier miał złożyć i taką ofertę. Wiadomo, że Platforma Obywatelska ma największy kłopot ze znalezieniem następcy Ewy Kopacz. Sama Marszałek Sejmu proponowała, aby to stanowisko oddać dotychczasowemu wiceministrwi zdrowia czyli Jakubowi Szulcowi. "Szulc najlepiej sprawdzi się jako wiceminister" - mówi jednak nieoficjalnie politycy PO.
Rada Naczelna PSL ma dziś zatwierdzić koalicję rządową z Platformą Obywatelską. Ludowcy powtarzają, że chcą zachowania resortów, którymi dotychczas kierowali - są to resorty gospodarki, rolnictwa i pracy. Stanisław Żelichowski. Dopytywany, czy możliwe jest, że Stronnictwo obejmie Ministerstwo Zdrowia powiedział, że on by się z tego cieszył, bo "Polakom trzeba trochę optymizmu".