W eksplozji samochodu pułapki przed hotelem w stolicy Somalii, Mogadiszu, we wtorek zginęło co najmniej 20 osób, w większości cywilów, a 30 zostało rannych - podała agencja dpa. Do zamachu przyznała się islamistyczna grupa Al-Szabab.
Celem zamachowców był najprawdopodobniej znajdujący się niedaleko pałacu prezydenckiego hotel SYL, w którym zatrzymują się ważni urzędnicy państwowi i biznesmeni. Jak poinformowała agencja dpa, powołując się na miejscowe źródła, w ataku lekko ranny został somalijski minister stanu ds. obrony Mohammed Ali Haga.
Zgodnie z relacją przedstawiciela miejscowych sił bezpieczeństwa, zamachowiec przedarł się przez kilka punktów kontrolnych i zdetonował wyładowaną materiałami wybuchowymi ciężarówkę przed hotelem. Siła wybuchu była tak duża, że budynek, który uchodził za bardzo dobrze zabezpieczony, uległ poważnym zniszczeniom.
Hotel SYL już dwukrotnie był celem ataków Al-Szabab. W lutym bieżącego roku w wyniku zamachu samobójczego oraz strzelaniny zginęło 12 osób. W 2015 r. w zamachu życie straciło 15 osób.
W osobnym incydencie, do którego doszło w poniedziałek wieczorem, bojownicy Al-Szabab zaatakowali leżące na południowy zachód od Mogadiszu bazy wojskowe, w których oprócz sił rządowych stacjonują również żołnierze Unii Afrykańskiej.
Podczas gdy oficjalne źródła mówią o jednym zabitym żołnierzu i dwóch bojownikach, rzecznik operacji wojskowych Al-Szabab Abdiasis Abu Musab utrzymuje, że w poniedziałkowym ataku zginęło 10 żołnierzy sił rządowych. Islamiści mieli przechwycić również pojazd należący do somalijskiej armii.
Wcześniej w sierpniu rebelianci Al-Szabab przeprowadzili podwójny atak samobójczy w półautonomicznym regionie Putland, w którym zginęły 23 osoby. W lipcu na skutek eksplozji bomb podłożonych przez członków tej organizacji przed siedzibą Unii Afrykańskiej i ONZ w Mogadiszu oraz przed punktem kontrolnym na drodze do lotniska Aden Adde zginęło łącznie 20 osób.
Al-Szabab od lat prowadzi w Somalii wojnę wewnętrzną, aby usunąć z kraju rząd popierany przez Zachód i wprowadzić prawo szariatu. Siły tego ugrupowania zostały wyparte z Mogadiszu w sierpniu 2011 roku.
APA