Jeszcze w tym miesiącu Komisja Europejska ma zatwierdzić 1 mld złotych dopłat z budżetu państwa dla producentów kukurydzy – przekazał dziennikarce RMF FM wysoki rangą dyplomata UE. Dopłaty do kukurydzy to jeden z głównych postulatów rolników z Podkarpackiej Oszukanej Wsi, którzy wznowili protest na przejściu granicznym w Medyce.

Polski rząd wystąpił tuż przed świętami do Komisji Europejskiej o możliwość wsparcia z budżetu państwa producentów kukurydzy. Dopłaty do kukurydzy, to główny postulat rolników, którzy strajkowali na granicy od 16 listopada do 23 grudnia, a teraz wznowili swój protest.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski zapowiedział spełnienie rolniczych postulatów. Dopłaty do kukurydzy wymagają jednak nie tylko decyzji polskich władz, ale i zatwierdzenia przez Komisję Europejską, gdyż chodzi o pomoc publiczną.

Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, pozytywna decyzja KE w sprawie dopłat do kukurydzy jest prawie pewna. "Naszą intencją jest, by decyzja zapadła bardzo szybko, już w styczniu" - przekazał RMF FM wysoki rangą dyplomata UE.

Jest to już 16. polski wniosek w ramach specjalnych zasad udzielania pomocy z budżetu państwa w związku z wojną w Ukrainie. Wszystkie 15 wniosków np. o dopłaty do pszenicy czy paliwa zostało zaakceptowanych. W sprawie zgody na dopłaty do kukurydzy trwają jeszcze w Komisji Europejskiej konsultacje z dyrekcją ds. konkurencji.  Nowe zasady pomocy publicznej przyjęto na początku wojny w marcu 2022 r. i to polski komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski otworzył drzwi rolnikom do ubiegania się o tego typu pomoc, z której rolnictwo było pierwotnie wykluczone. Do dzisiaj Polska i Włochy najbardziej skorzystały z tej formy wsparcia. KE zgodziła się już na 3,7 mld euro wsparcia dla polskich rolników z budżetu państwa.

Opracowanie: