Czy „zimna Zośka” przyniesie upragnione ocieplenie? Ogrodnicy i sadownicy z Warmii i Mazur czekają z zasiewami do przyszłej niedzieli. Liczą, że później przymrozki już nie przeszkodzą ich uprawom.
Dziś rano w Warmińsko-Mazurskiem termometry wskazywały trzy stopnie mrozu. Według Zbigniewa Szwejkowskiego z Katedry Meteorologii Uniwersytetu w Olsztynie, takie zjawiska są właściwe okresowi przejściowemu między porą ciepłą a zimną.
Ogrodnicy liczą jednak, że po „zimnej Zośce”, która zapewne jak co roku będzie zimna, przyjdzie ocieplenie. - Po Zośce to i owoc się zawiąże, i ogórek wzejdzie. Tak już jest - mówią działkowcy, z którymi rozmawiała nasza reporterka.
Według synoptyków, i w tym roku Zośka nie zawiedzie. Jeszcze w najbliższą niedzielę w niektórych regionach kraju temperatura sięgnie dwudziestu stopni Celsjusza.