Po ostatnich opadach deszczu w lasach zaroiło się od kurek, prawdziwków, maślaków, a także muchomorów sromotnikowych. W zeszłym roku o tej porze na Warmii i Mazurach aż 21 osób trafiło do szpitali z objawami zatrucia trującymi grzybami.
Muchomor sromotnikowy często zbierany jest zamiast jadalnych: gołąbków zielonych, młodych pieczarek i czubajki kani. Kapelusze są identyczne i nie ma możliwości rozróżnienia - ostrzega Barbara Kamińska z olsztyńskiego sanepidu.
Trujący grzyb można rozpoznać wyłącznie po jego nóżce. Do trzonu muchomorów przyrośnięty jest bowiem charakterystyczny pierścień i bulwa z pochwą.
Z mikologiem oraz grzybiarzami rozmawiała reporterka RMF, Beata Tonn. Posłuchaj jej relacji:
By uniknąć zatrucia albo śmierci, polecamy stosowanie się do jednej prostej zasady: nie znasz – nie zrywaj.