Jedno z najnowocześniejszych w Polsce urządzeń do wczesnego wykrywania raka piersi – mammoton stereotaktyczny - kupiło Dolnośląskie Centrum Onkologiczne we Wrocławiu. Dzięki urządzeniu można rozpoznać nawet mikroskopijnie zmiany. A to zdecydowanie skraca czas wystawienia poprawnej diagnozy przez lekarzy.
Do tej pory kobiety, u których w badaniu mammograficznym wykryto niewielkie zmiany, musiały czekać aż pół roku, by wykonać kolejne: potwierdzające lub wykluczające rozwój nowotworu.
To jednak zdaniem doktora Marka Pudełko, szefa Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu, zbyt długo. Nie można tyle czekać, by stwierdzić, czy zmiana powiększa się, czy nie. I reagować wtedy, gdy zacznie być groźna dla zdrowia i życia.
Nowe urządzenie pozwala wykryć i usunąć tę bombę z opóźnionym zapłonem zanim wybuchnie. Po 5 dniach jesteśmy absolutnie pewni, że to sprawa nowotworowa o charakterze łagodnym bądź złośliwym - wyjaśnia Marek Pudełko.
Badania - co ważne - są bezpłatne i nie trzeba mieć żadnego skierowania.
Szef Dolnośląskiego Centrum Onkologii przypomina, że młode dziewczyny powinny badać piersi przynajmniej raz w roku. Kobiety swoją pierwszą mammografię, jeśli nie są obciążone genetycznie, powinny przeprowadzić kobiety w wieku 40 lat.
Foto: Archiwum RMF
09:45