Wiosna w pełni, lato coraz bliżej, a w Tatrach ciągle zima. Partie szczytowe gór pokryte są świeżym śniegiem. Miejscami szlaki są oblodzone. Ostatni duży opad wystąpił w górach na początku tygodnia, spadło wówczas 25 cm śniegu.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego odradzają wycieczki na granie i szczyty. W Tatrach obowiązuje jeszcze umiarkowany - drugi stopień zagrożenia lawinowego.
Poniżej górnej granicy lasów śniegu już nie ma, warunki na szlakach są dość dobre, ale zwłaszcza na terenach leśnych ścieżki mogą być mokre i błotniste.
Jeśli ktoś spodziewał się, że wygrzeje się w majowym tatrzańskim słońcu srodze się zawiódł. Pogoda zaskoczyła nawet zakopiańskiego reportera RMF Macieja Pałahickiego:
Fatalna pogoda także w Bieszczadach. Widoczność nie przekracza tam 20 metrów. Pada deszcz i wieje wiatr.