Inspektorzy olsztyńskiej Państwowej Inspekcji Handlowej wzięli pod lupę wiejskie sklepy na Warmii i Mazurach. Wyniki kontroli są zatrważające. W wielu popularnych spożywczych panuje bałagan, a leżące na półkach towary są często przeterminowane.
Turyści przebywający na Warmii i Mazurach powinni uważać przede wszystkim na sklepy znajdujące się daleko od głównych szlaków komunikacyjnych. W ośmiu takich sklepach inspektorzy znaleźli towar walający się na posadzkach a artykuły łatwo psujące się nie były przechowywane w ladach chłodniczych. W 25 skontrolowanych wiejskich sklepach sprzedawano przeterminowaną żywność. Turyści zaopatrujący się w takich właśnie sklepach powinni przede wszystkim uważać na zupy w proszku, koncentraty, przyprawy, słodycze i chipsy - daty ważności przekroczone były na nich nawet o miesiąc i dłużej. „Oprócz tego, że ukarano 40 osób mandatami karnymi, inspektorzy w trakcie kontroli zapoznają kontrolowanych z obowiązującymi przepisami. Działają jakby też wychowawczo” - powiedziała naszej reporterce Maria Gizińska z olsztyńskiego PIH-u. Dodała, że niestety, sytuacja z roku na rok wcale nie poprawia się.
11:15