Drodzy rodzice! Może nie zawsze trzeba tak nerwowo odganiać dzieci od gier? Może wasze pociechy, które nie widzą świata poza komputerem, ćwiczą precyzję... chirurgiczną? Czy joystick ma coś wspólnego ze skalpelem? Tak!
Okazuje się, że przynajmniej jedną z umiejętności potrzebnej w chirurgii można doskonalić, siedząc przed telewizorem z konsolą i joystickiem w ręku. Chodzi o laparoskopię, zabieg wykonywany przy pomocy małej kamery i narzędzia chirurgicznego sterowanego joystickiem.
Lekarze zazwyczaj uczą się wykonywania zabiegu na symulatorach. Badania potwierdziły jednak, że gry telewizyjne i komputerowe także mogą się przydać. Chirurdzy, którzy co najmniej trzy godziny tygodniowo spędzają z joystickiem w ręku wykonują zabiegi laparoskopii o blisko 30 procent szybciej i popełniają o 1/3 mniej błędów.