Norwescy archeolodzy natrafili na niezwykle cenny przedmiot. To pochodząca z XIII wieku rękojeść noża, wykonana z kości. Ma kształt postaci trzymającej sokoła. Naukowcy nie mają wątpliwości, że to ktoś z kręgu rodziny królewskiej – nie wiedzą, czy król, czy może jednak królowa.
W trakcie prac archeologicznych w parku na Gamlebyen, czyli terenie starego Oslo, naukowcy natrafili na cenne pamiątki pochodzące ze średniowiecza. Najważniejszy dla historyków jest jednak nóż, a właściwie jego rączka. Jest wykonana z kości zwierzęcej, najprawdopodobniej poroża. Ma wydrążony rowek, w którym musiało kiedyś tkwić ostrze. Niezwykłe jest to, że przedstawia postać trzymającą sokoła.
Historycy nie mają wątpliwości, to ktoś z kręgu dworskiego, być może sam król albo królowa.
W średniowieczu polowanie z sokołem było w Skandynawii zarezerwowane tylko dla głów koronowanych i najwyższych elit dworskich. Opowiadają o tym sagi królewskie, było jednak zaledwie kilka namacalnych dowodów. Ten znaleziony na starym mieście w Oslo jest niewątpliwie najstarszy w Skandynawii. Podobne, ale młodsze bo z XIV wieku, są zbiorach szwedzkich muzeów.
Mimo upływu 800 lat figurka jest dobrze zachowana. Na jej twarzy widać uśmiech, z tyłu głowy pukle włosów, a może czepek lub ozdobnie udrapowaną chustę, które w tamtych czasach nosiły mężatki.
Prowadzący badania Kjartan Hauglid nie ma wątpliwości: "Postać ma na głowie koronę. Trudno jednak zdecydować, czy to król czy królowa".
Trzymany na ręku sokół o niczym nie przesądza, bo jak tłumaczy historyk, w średniowieczu kobiety także brały udział w polowaniach z sokołem, bywały też sokolnikami.
Sokoły były w średniowieczu bardzo drogie, jeszcze droższe było ich wyszkolenie. Jak podaje Hauglid, wiele norweskich sokołów trafiało jako dar na niemal wszystkie dwory królewskie Europy.
Kjartan Hauglid podejrzewa, że przedmiot ten powstał w jednym z warsztatów XIII-wiecznego Oslo i jest najważniejszym odkryciem ostatnich lat. Szacuje rok powstania na ok. 1250.
Nie tylko z powodu tego, że w Skandynawii jest niewiele zabytkowych przedmiotów referujących do sokolnictwa, a tym bardziej do udziału kobiet w polowania z udziałem tych ptaków drapieżnych. Rękojeść jest unikatowa, bo musiała należeć do samego króla, bądź królowej.
W czasie gdy powstała na tronie Norwegii zasiadał Håkon Håkonsson, król rządzący od 1217 do 1263 roku. Był miłośnikiem polowań z sokołem.