To stało się Faktem - radio RMF FM podbiło stratosferę! Nasza kapsuła osiągnęła wysokość 22849 metrów i stamtąd wyemitowaliśmy fragment programu - pozdrowienia od słuchaczy i piosenkę zespołu Perfect "Chcemy być sobą". Zobaczcie tę wyjątkową podróż na filmie nagranym specjalną kamerą 360 stopni!
Dzięki analizom inżynierów z AGH Space Systems w Krakowie znamy coraz więcej technicznych szczegółów dotyczących podróży żółtej kapsuły RMF FM. Poleciała na ponad 22 kilometry wzwyż, a przeleciała 60 kilometrów. W całą misję zaangażowanych było ponad 20 osób. Dziesiątki osób szukały kapsuły - podkreśla Dagmara Stasiowska, kierownik misji.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Kapsuła w poniedziałkowe przedpołudnie wygląda inaczej niż w sobotni poranek, przed wystrzeleniem w przestworza. Przeżyła lekki szok przy spadaniu z takiej wysokości, jest lekko poturbowana. Dodatkowo wodowała, całe szczęście mamy wszystkie dane, wszystkie filmy z przebiegu całej misji - dodają organizatorzy tej kosmicznej akcji.
W sobotę, punktualnie o godzinie 8:15 w Gliwicach wystrzeliliśmy za pomocą balonu naszą specjalną kapsułę, która doleciała aż do stratosfery. Tam wyemitowała pozdrowienia od słuchaczy RMF FM i piosenkę zespołu Perfect "Chcemy być sobą". Utwór został wylosowany spośród 500 przebojów. Mój umysł tego nie ogarnia. Ja chyba pójdę do zieleniaka i wezmę sobie trochę whisky. 500 utworów, to jest potworna masa przepięknych melodii, tekstów, aranżacji. I wygrać w takim wyścigu - to być na pierwszym miejscu na świecie - mówił lider Perfectu, Grzegorz Markowski. Mam 66 lat. Musze sobie wziąć jakieś leki na ciśnienie. Wrażenie jest ogromne! To jest wielka satysfakcja i radość - przyznał wyraźnie wzruszony.
ta kapsua @RMF24pl w powietrzu - tak wyglda moment startu z centrum dowodzenia w Gliwicach. pic.twitter.com/P1pdb10CXu
MDobrolowiczAugust 10, 2019
Kapsuła po wystrzeleniu wznosiła się z prędkością od 5 do 7 metrów na sekundę. Od momentu wypuszczenia na niebie była widoczna kilka minut, a potem zniknęła w przestworzach.
Kapsuła wróciła na ziemię na spadochronie z prędkością około 10 metrów na sekundę. Tuż po jej wylądowaniu rozpoczęliśmy poszukiwania. Ostatecznie okazało się, że wylądowała w zalewie w podkrakowskim Kryspinowie.
Kapsuła w czasie swojego lotu rejestrowała obraz i dźwięk, oraz przeprowadziła dokładne pomiary atmosfery.