Ponad 40 ratowników górskich i 17 psów będzie poszukiwało dziś ciał trójki turystów, którzy jeszcze w ubiegłym roku zaginęli w Tatrach Zachodnich. Naczelnik TOPR Jan Krzysztof mówi, że szanse na ich odnalezieni zależą od tego, czy śnieg odsłoni ciała turystów.
Pokrywa śnieżna w niektórych miejscach ma jeszcze kilka metrów grubości. Poszukiwania trwają już prawie pół roku.
Dwójka młodych turystów z Warszawy wyszła ze schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich tuż przed Sylwestrem. Ostatni raz widziano ich na grani Tatr Zachodnich. Potem wszelki ślad po nich zaginął.
Jeszcze wcześniej z tego samego schroniska wyruszył turysta z Białegostoku. Jego również nie udało się dotąd odnaleźć, mimo iż właściwie co tydzień w ten rejon Tatr wyruszał TOPR-owski patrol. Dziś na poszukiwania wraz z polskimi ratownikami ruszą także Słowacy.
foto Archiwum RMF
10:25