Sztuczna inteligencja w walce z demencją. Uczeni z uniwersytetu w Edynburgu rozpoczęli prace nad nowym sposobem wczesnego diagnozowania choroby Alzheimera.

REKLAMA

Szkoccy naukowcy dostali dostęp do ponad 1,5 miliona skanów mózgu pacjentów, które wykonano na przestrzeni 10 lat. Korzystając ze sztucznej inteligencji, pragną zidentyfikować w ten sposób osoby, u których ryzyko rozwinięcie choroby Alzheimera jest wysokie. Powstaje ona na skutek gromadzenie się białkowych złogów wokół komórek mózgowych, co utrudnia właściwy przepływ impulsów między neuronami.

Prowadzimy obecnie 127 testów klinicznych ze środkami, które mogą być stosowane w leczeniu demencji - mówi przewodzący zespołowi naukowców prof. Will Wheatley.

Ludzie, którzy znajdują się w strefie podwyższonego ryzyka, będą mogli wziąć udział w tych badaniach. Nowa metoda wczesnego diagnozowania demencji znacznie usprawniłaby procedury związane z profilaktyką i leczeniem. A co istotne, mogłaby znacznie obniżyć związane z nimi koszty.

Sztuczna inteligencja dokonywałaby takiej diagnozy niemal błyskawicznie, usprawniając pracę radiologów. Diagnoza choroby byłaby również możliwa na długo przed wystąpieniem pierwszych klinicznych objaw choroby, a co z tym związane, umożliwiłaby podjęcie działań zapobiegawczych, które mogłyby opóźnić nadejście demencji.