Silny wiatr daje się we znaki mieszkańcom Wysp Brytyjskich. Wieje on tam z prędkością 130 kilometrów na godzinę. Wichury powodują, że na niemal całym brytyjskim wybrzeżu panują bardzo silne sztormy. W takich warunkach wiele statków napotyka na poważne problemy.
Straż przybrzeżna nadzoruje z powietrza maltański statek Kodima, który utknął na mieliźnie. Wczoraj śmigłowce RAF-u ewakuowały 16-osobową załogę tej jednostki. Statek ma mocny przechył, gubi ładunek i olej napędowy. W innej części Atlantyku, Brytyjczycy uratowali 18 rybaków z francuskiego trawlera. Natomiast 60 pasażerów promu z Francji do Anglii spędziło dobę na pokładzie, czekając aż pogoda poprawi się na tyle, by jednostka mogła wyjść z portu. Wreszcie udało się, ale podróż przy takim sztormie nie należała do najprzyjemniejszych.
Foto: Archiwum RMF
08:35