Szef więziennictwa Gambii - David Colley - trafił do jednego ze swych więzień, jako podejrzany o kradzież. Oskarżono go, że ukradł generator i pieniądze ze swej instytucji.
Mężczyzna nie przyznał się do winy, ale sąd odmówił zwolnienia go za kaucją, więc Colley musi czekać na dalszy ciąg procesu w więziennej celi.
Obrońcy praw człowieka wielokrotnie krytykowali arbitralne orzeczenia sądów Gambii - byłej kolonii brytyjskiej, rządzonej przez autorytarnego prezydenta Yahyę Jammeha, który jest także szefem rządu oraz sekretarzem stanu ds. obrony, energetyki, robót publicznych i infrastruktury, a także miłośnikiem ptaków i byłym zapaśnikiem.
Jammeh przejął władzę w wyniku zamachu stanu w 1994 roku.