W chmurach Wenus odkryliśmy fosforowodór, gaz, który zgodnie z aktualną wiedzą, jest produkowany przez istoty żywe - informuje dr Janusz Pętkowski z Massachusetts Institute of Technology. Polak jest członkiem międzynarodowej grupy badawczej, która w publikacji na łamach czasopisma "Nature Astronomy" opisuje odkrycie, które może wskazywać na ślady istnienia pozaziemskiego życia. Jeśli fosforowodór nie jest wytwarzany przez organizmy żywe, to musi być wytwarzany przez bardzo nietypową geologię planety lub bardzo nietypową chemię atmosfery - dodaje polski naukowiec.
Wenus jest jedną z najbardziej tajemniczych planet naszego Układu Słonecznego. Temperatura na jej powierzchni jest niezwykle wysoka i wynosi ponad 465 stopni Celsjusza. Planeta jest pozbawiona wody. Ciśnienie na powierzchni Wenus jest ponad 90 razy większe niż na Ziemi. Atmosfera planety jest złożona prawie wyłącznie z dwutlenku węgla - 96,5 proc. (3,5 proc. to azot). Wenus jest całkowicie pokryta chmurami, złożonymi z kropel ciekłego stężonego kwasu siarkowego z bardzo niewielkimi śladami wody. Pokrywa chmur znajduje się na wysokości około 48-60 km, czyli znacznie wyżej niż chmury w atmosferze ziemskiej. Temperatura w dolnych warstwach chmur sięga około 90 stopni Celsjusza, w górnych spada do około zera. Ciśnienie atmosferyczne na wysokości pokrywy chmur na Wenus jest mniej więcej takie samo, jak na powierzchni Ziemi.
Odkryty w pokrywie chmur Wenus fosforowodór, to gaz łatwopalny i toksyczny. Na Ziemi występuje w środowiskach beztlenowych, na przykład mokradłach, czy... jelitach, zarówno zwierząt, jak i ludzi, gdzie jest produkowany przez bakterie. Powstaje też w procesach przemysłowych. Fosforowodór wykorzystujemy na co dzień w walce ze szkodnikami niszczącymi uprawy, głównie owadami czy gryzoniami. Podczas I wojny światowej był używany jako chemiczny środek bojowy - tłumaczy dr Janusz Pętkowski, astrobiolog, który od 5 lat pracuje naukowo w grupie badawczej prof. Sary Seager w Massachusetts Institute of Technology (MIT).
W dwudziestoosobowym zespole naukowców to właśnie dr Pętkowski jest jednym z dwóch badaczy odpowiadających za badania właściwości chemicznych i biologicznych fosforowodoru. Wspólnie z dr Williamem Bainsem, biochemikiem z MIT wykazali, że ziemski gaz może być sygnałem życia w kosmosie. Artykuł opisujący szczegółowo właściwości fosforowodoru przechodzi obecnie przez proces recenzji w redakcji czasopisma "Astrobiology". Informację o odkryciu ogłosiło dziś oficjalnie, podczas specjalnej konferencji prasowej, Królewskie Towarzystwo Astronomiczne.
W przeszłości Wenus była planetą, na której być może były rzeki, jeziora i oceany. Doszło tam jednak do katastrofy klimatycznej, w wyniku której przez setki milionów lat powierzchnia planety stawała się coraz bardziej wroga. Jeśli w przeszłości, w wenusjańskich oceanach, istniało życie, to możliwe, że udało mu się przetrwać katastrofalną zmianę klimatu i “uciec" w chmury. Tylko tam - wysoko w atmosferze, daleko od rozgrzanej powierzchni Wenus, panuje temperatura, która może sprzyjać życiu - tłumaczy Pętkowski. Astrobiolog zaznacza jednak, że odkrycie śladów fosforowodoru nie jest ostatecznym dowodem na istnienie życia pozaziemskiego. Taki dowód uzyskamy, gdy wyślemy tam statek kosmiczny i uda nam się to "życie" przechwycić i zobaczyć na własne oczy.
Niezależnie od tego, czy fosforowodór jest sygnałem życia czy nie, wykrycie tego gazu na Wenus jest odkryciem niezwykłym i oznacza przełom w badaniach nad planetami skalistymi typu ziemskiego, które znajdują się w naszym Układzie Słonecznym - podkreśla dr Pętkowski. Jeśli fosforowodór nie jest wytwarzany przez organizmy żywe, to musi być wytwarzany przez bardzo nietypową geologię planety lub bardzo nietypową chemię atmosfery - dodaje polski astrobiolog.
Zespół naukowców pod kierunkiem prof. Jane Greaves z Uniwersytetu w Cardiff realizował badania Wenus przez ponad dwa lata. Przedsięwzięcie zostało sfinansowane zarówno z pieniędzy publicznych, jak i prywatnych w ramach grantów od organizacji w USA i UK oraz grantu z programu Horyzont 2020. Ślady fosforowodoru wykryto dzięki dwóm potężnym teleskopom James Clerk Maxwell Telescope i Atacama Large Millimeter/submillimeter Array.
Informacja prasowa: dr Janusz Pętkowski (MIT)/Science PR