Unikatową kolekcję dzieł złotników, które przed wojną zostały wywiezione w głąb Niemiec, Wrocław ma szansę odkupić od domu aukcyjnego w Bremie. Dom aukcyjny za skarb chce miliona euro. Włodarze miasta już teraz szukają pieniędzy.
Miasto liczy nie tylko na pomoc firm i korporacji, również na ludzi o wspaniałym sercu i ciężkim portfelu. Niewykluczona jest więc publiczna zbiórka.
Jak obliczono, każdy wrocławianin musiałby do skarbonki wrzucić około 8 złotych. Mieszkańcy Wrocławia okazali się jednak niezbyt hojni, co tłumaczą mocno nadwyrężonymi portfelami po świątecznych wydatkach.
Według nich, posłowie i prezesi firm powinni pokryć, jak sami proponują, 1/10 kwoty przeznaczyc na skarb; resztę społeczeństwo.
Ewentualni sponsorzy na razie nie odpowiadają, natomiast dom aukcyjny w Bremie czeka. Jeżeli w najbliższym czasie nie znajdą się pieniądze, to skarb Wrocławia zostanie zlicytowany w czasie aukcji dla kolekcjonerów z całego świata.