Sławny szwajcarski samolot z napędem słonecznym Solar Impulse 2 wznowi pierwszą podróż dookoła świata. Po naprawie baterii słonecznych na Hawajach maszyna jest gotowa do podjęcia w najbliższych dniach próby lotu do kontynentalnej części USA, a później – do przeprawy przez Atlantyk!
Przerwa w pierwszej podroży dookoła świata samolotu z napędem słonecznym trwała aż 8 miesięcy. Okazało się, że umieszczone na maszynie ogniwa fotowoltaiczne za bardzo się nagrzewały - trzeba było sprowadzić nowe ze Szwajcarii i dokonać wymiany.
Wszystko wskazuje więc na to, że zamiast pięciu miesięcy podróż dookoła świata trwać będzie półtora roku - tym bardziej, że Solar Impulse 2 nie może poruszać się z prędkością większą, niż 100 kilometrów na godzinę.
W najbliższych dniach "słoneczna maszyna" ma polecieć m.in. do San Francisco i Nowego Jorku, później do Francji - a w końcu powrócić do Abu Dhabi - skąd samolot wyleciał w marcu ubiegłego roku.
(j.)