Chcesz, by twój nastolatek lepiej i dłużej spał? Zabierz mu smartfon co najmniej godzinę przed pójściem do łóżka. Ta rada norweskich naukowców z pewnością wzbudzi spore kontrowersje, jednak wyniki ich najnowszych badań nie pozostawiają wątpliwości - czas spędzony przez młodych ludzi przed ekranem telewizora, komputera, czy właśnie smartfona znacząco wpływa na jakość i długość ich snu.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Badacze z Uni Research Health w Bergen piszą w internetowym czasopiśmie "BMJ Open", że przy analizie wpływu urządzeń elektronicznych na jakość snu trzeba uwzględniać już nie tylko telewizory i komputery, ale rosnącą gamę innych gadżetów. Istotne jest też, by brać pod uwagę całkowity czas spędzany z nimi przez cały dzień.
W badaniach wzięło udział około 10 tysięcy młodych ludzi w wieku od 16 do 19 lat. Pytano ich między innymi, ile czasu spędzali poza szkołą przed ekranem różnych urządzeń elektronicznych, telewizora, komputera, konsoli do gier, smartfona, tableta, czy nawet odtwarzacza mp3. Pytano też o formy tej aktywności. Cała grupa pytań dotyczyła też snu. Proszono o opis, ile śpią w ciągu tygodnia, ile w weekendy, ile czasu zajmuje im zaśnięcie, ile snu potrzebują, by wypocząć.
Jak można się było spodziewać, odpowiedzi dziewcząt i chłopców różniły się w kilku szczegółach. Konsole do gier były bardziej popularne wśród chłopców, smartfony i odtwarzacze mp3 wśród dziewcząt. Dziewczęta najwięcej czasu spędzały na czacie przed komputerem, chłopcy głównie grali w gry.
Praktycznie wszyscy uczestnicy badań przyznawali się, że korzystają z urządzeń elektronicznych bezpośrednio przed położeniem się spać. Odpowiedzi wskazywały równocześnie na to, że częstotliwość używania dowolnych urządzeń elektronicznych ma istotny wpływ na to, jak długo zasypiają. Okazuje się, że spędzanie dziennie przed ekranem ponad 4 godzin blisko o połowę zwiększa ryzyko, że nastolatki, po położeniu się do łóżka, będą potrzebowały ponad godziny, by zasnąć.
Co na to poradzić? Jak mówi RMF FM jedna z autorek badań, doktor Mari Hysing z Uni Research Health w Bergen, kluczem jest wynegocjowanie z nastolatkiem, by na noc wyłączał urządzenia elektroniczne, w tym smartfon, a najlepiej zostawiał je poza sypialnią. Idealnie byłoby jeszcze wyłączyć smartfon i inne urządzenia na co najmniej godzinę przed snem. Jak to zrobić? Zdaniem Hysing, najlepiej samemu dać dobry przykład i wieczorem także swój smartfon odstawić.
Przeciętnie nastolatki przyznają, że po to, by dobrze wypocząć potrzebują 8-9 godzin snu. Ci z badanych, którzy spędzali przed ekranem ponad 2 godziny dziennie aż 3 razy częściej, niż przeciętnie spali poniżej 5 godzin. U tych, którzy siedzieli przed ekranem ponad 4 godziny zdarzało się to 3,5 raza częściej. Nie poprawia sytuacji korzystanie z więcej niż jednego urządzenia. Nastolatki, które używają co najmniej czterech, o jedną czwartą zwiększają ryzyko, że zaśnięcie zajmie im ponad 60 minut. Zauważono u nich także, że w porównaniu z tymi, którzy korzystają z jednego z urządzeń, o 75 procent rośnie ryzyko, że prześpią w nocy mniej, niż 5 godzin.
Naukowcy przytaczają wyniki badań wskazujących, że światło ekranów zaburza nasz zegar biologiczny i w ten sposób opóźnia zasypianie. Wykorzystywanie urządzeń elektronicznych w zwykły sposób zabiera nam też czas, który powinien być przeznaczony na sen. Młodzi ludzie i ich rodzice powinni zwracać uwagę na to, by czas spędzany przed ekranem pozostawał pod kontrolą.