Na drodze ewolucji nasi odlegli przodkowie musieli pokonywać wiele przeszkód. Osiągnęli ewolucyjny sukces, bo nauczyli się współpracować. I byli skuteczni. Około miliona lat temu, pod koniec wczesnego plejstocenu, działając w grupach byli w stanie skutecznie walczyć z hienami o padlinę pozostawioną przez drapieżniki. Piszą o tym na łamach czasopisma "Scientific Reports" naukowcy z National Research Center On Human Evolution (CENIEH) w hiszpańskim Burgos. Wyniki przeprowadzonych przez nich symulacji wskazują, że najskuteczniejsze były grupy liczące około 5-12 osobników.
Wcześniejsze badania sugerowały, że nasi dalecy przodkowie żyjący w południowej Europie ok. 1,2-0,8 miliona lat temu powinni mieć dostęp do wystarczającej ilości padliny, opuszczonej przez ówczesne drapieżniki, różne gatunki tygrysów szablozębnych. Nie było jednak jasne, czy praludzie byli w stanie wygrać z konkurencją ze strony hien olbrzymich. Najnowsze wyniki symulacji wskazują na to, że działając w niezbyt licznych grupach potrafili sobie poradzić.
Ana Mateos, Jesús Rodríguez, wraz ze współpracownikami z CENIEH przeprowadzili symulację opartą na modelu rywalizacji o padlinę między gatunkami człowiekowatych, a hienami olbrzymimi (Pachycrocuta brevirostris) na Półwyspie Iberyjskim w późnym okresie wczesnego plejstocenu. Autorzy chcieli sprawdzić, czy ówczesne drapieżniki z gatunków Homoterium (Homotherium latidens), Megantereon (Megantereon whitei), czy jaguary (Panthera gombaszoegensis) mogły zapewnić dostatecznie dużo padliny, by pozwoliła się wyżywić zarówno społeczności praludzi, jak i hienom. Badali też, jak zależało to od liczebności tych grup człowiekowatych.
Okazało się, że jeśli praludzie działali w grupach po co najmniej 5 osób, byli w stanie odganiać hieny i na koniec symulacji ich populacja była większa, niż populacja hien. Jeśli te grupy były mniejsze, praludzie byli sobie w stanie poradzić tylko jeśli liczba drapieżników i co za tym idzie pozostawianego przez nie pożywienia, była duża. Skuteczne okazały się grupy co najmniej 10, ale nie więcej niż 12 osób. One były w stanie odgonić od padliny nawet drapieżniki, nie były jednak jeszcze na tyle liczne, by wymagały jeszcze więcej pożywienia.
Wygląda na to, że już milion lat temu nasi dalecy przodkowie nauczyli się współdziałać, to mogło im zapewnić dostęp do mięsa i tłuszczu, kluczowy szczególnie w porze zimowej. I ostatecznie zapewnić ewolucyjny sukces.