Polska jest o krok od przyjęcia do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Kraje członkowskie organizacji, która jest europejskim odpowiednikiem amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, jednogłośnie zgodziły się na przyjęcie naszego kraju w swoje szeregi.
W połowie czerwca polski rząd poinformował o swojej wstępnej zgodzie na podpisanie umowy z ESA. Teraz konieczne są dalsze kroki ratyfikacyjne po stronie polskiej, czyli zaakceptowanie przez Radę Ministrów umowy międzynarodowej przedłożonej przez ministra spraw zagranicznych, a dotyczącej przystąpienia do Konwencji ESA - umowy międzynarodowej, na mocy której powstała ESA. Potem, zgodnie z procedurą, umowę podpiszą przedstawiciele polskiego rządu i ESA, a następnie zgodę na jej ratyfikację powinien wyrazić polski parlament.
Ze strony ESA prawo podpisania porozumienia ma dyrektor generalny agencji Jean-Jacques Dordain. Po stronie polskiej podpis złoży minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Negocjacje akcesyjne pomiędzy Polską a Europejską Agencją Kosmiczną rozpoczęły się 28 listopada 2011 roku w Paryżu. Rozmowy zakończyły się w kwietniu tego roku. Jeżeli cała procedura ratyfikacyjna zakończy się sukcesem, to Polska zostanie dwudziestym krajem członkowskim ESA.
Obecnie do agencji należy 19 krajów: Austria, Belgia, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Szwajcaria, Szwecja, Wielka Brytania oraz Włochy. Na mocy porozumienia o współpracy, we władzach ESA zasiada także przedstawiciel Kanady.