Amerykańskie satelity wojskowe pomogły naukowcom w obliczeniu prawdopodobieństwa kolizji Ziemi z jedną z planetoid błądzących w przestrzeni kosmicznej.
Wnioski, publikowane w najnowszym numerze tygodnika „Nature”, są optymistyczne. Okazuje się, że taki wypadek może zaistnieć najwyżej raz na tysiąc lat, a więc rzadziej niż dotychczas sądzono.
Trzeba jednak zaznaczyć, że naukowcy skoncentrowali się na planetoidach średniej wielkości, czyli takich, których średnica wynosi około 50 metrów.
Na początku ubiegłego wieku skała o podobnych rozmiarach eksplodowała nad Syberią, niszcząc tysiące kilometrów kwadratowych tajgi. Gdyby taki meteoryt spadł na obszar gęściej zaludniony, doszłoby do tragedii porównywalnej z eksplozją bomby wodorowej.
04:35