Pielęgniarki z Zespołu Szpitali Miejskich w Częstochowie rozpoczęły dziś strajk bezterminowy. Domagają się 300 złotych podwyżki i wypłaty 13 pensji. W każdym z trzech szpitali siostry odeszły dziś od łóżek pacjentów i zgromadziły się w szpitalnych świetlicach.

REKLAMA

W Związku Zawodowym Pielęgniarek i Położnych zrzeszona jest większość sióstr. Szacuje się, że w strajku bierze udział około 350 na 420 pielęgniarek zatrudnionych w Zespole Szpitali Miejskich. Nie oznacza to, że pacjenci pozostali dziś bez opieki twierdzi szefowa związku Hanna Konarska: "Pacjenci są zabezpieczeni. Na poszczególnych oddziałach (...) została jedna pielęgniarka". A poza tym przy chorych dyżurują też lekarze. "Będzie to strajk całodobowy do odwołania" - zapowiedziała Bożena Płucińska jedna ze strajkujących sióstr. Do pracy wrócą dopiero wówczas gdy dostaną obiecane podwyżki. Do tego czasu mają zamiar skutecznie walczyć o swoje pieniądze, bo jak mówią 900 złotych na rękę to stanowczo za mało. Przez dwa miesiące trwały negocjacje z pielęgniarkami. Dyrekcja zapewniała, że siostry mają dostęp do dokumentacji wydatków szpitala. Pielegniarkom nie udało się niestety znaleźć pieniędzy na własne podwyżki. I stąd chyba ten strajk. Siostry miały co prawda dostęp do wszystkich rachunków ale dla nich były to tylko cyfry: "My nie jesteśmy księgowymi, dlatego trudno mi jest ocenić czy to faktyczne są te cyfry prawdziwe czy nie". Wiadomo, że bilans szpitali wykazywał straty. W styczniu dyrekcja Zespołu Szpitali Miejskich i władze samorządowe obiecały pielęgniarkom podwyżki - do dziś nie ma pieniędzy. Pielęgniarki mają nadzieję, że uda się wreszcie dojść do porozumienia.

Bożena Banachowicz, szefowa ZZPiP zapowiedziała, że jeśli do 26 kwietnia rząd nie zrobi nic by wypłacić pielęgniarkom podwyżki, związek podejmie decyzję o akcji protestacyjnej. Ponadto związki pielęgniarek będą współpracować ze związkami zawodowymi lekarzy, ponieważ ich postulaty są podobne - chodzi o wyższe płace w służbie zdrowia. Szef ogólnopolskiego związku lekarzy Krzysztof Bukiel twierdzi, że jeśli pielęgniarki podejmą strajk, związek lekarzy powinien się do niej przyłączyć.

12:15