Naukowcy z Hong Kong Baptist University proponują nowy system bezpieczeństwa, zwiększający wiarygodność wypowiadanych głosowo haseł dostępu. Opracowana przez nich aparatura nie tylko rozpoznaje wypowiadane hasło, ale identyfikuje także unikatowy ruch ust osoby, która je wypowiada. W rezultacie nawet wykradzenie hasła nie daje możliwości złamania systemu zabezpieczeń, ponieważ nikt nie jest w stanie podrobić ruchu ust innej osoby.
Coraz powszechniej stosowane zabezpieczenia biometryczne, choćby odciski palców, mają jedną poważną wadę. Po wykradzeniu danych, ich właściciel nie ma możliwości zmiany tych danych, co powoduje, że musi zrezygnować z ich używania. Dlatego właśnie badacze z Hong Kongu uznali za potrzebne wzmocnienie innego typu metod autoryzacji, które przy tym pozostałyby nadal możliwe do zmiany.
Grupa pod kierunkiem prof. Cheung Yiu-minga opracowała technologię "lip motion password", która równocześnie weryfikuje wypowiadane hasło i - na podstawie ruchu ust - wypowiadającą je osobę. Hasło i towarzyszący mu ruch ust może być przy tym zmieniany na normalnych zasadach. Technologia, którą opatentowano już w USA, prawdopodobnie w pierwszej kolejności trafi do banków, jako narzędzie autoryzacji transakcji finansowych.
Naukowcy z Department of Computer Science HKBU podkreślają, że metoda ma kilka zalet. Po pierwsze, jest podwójnie odporna na fałszerstwo, ponieważ aparatura rozpozna i odrzuci zarówno poprawne hasło wypowiedziane przez niewłaściwą osobę, jak i niewłaściwe hasło wypowiedziane przez uprawnioną osobę. Po drugie, metoda rozpoznawania samego ruchu ust jest odporna na szum, może być stosowana z większej odległości, także przez osoby nieme lub posługujące się innym językiem.
Prof. Cheung zapewnia, że prace nad systemem wciąż trwają. Gromadzenie kolejnych zapisów ruchu ust umożliwia programowi doskonalenie kryteriów oceny. Stopniowo optymalizowany jest także poziom dokładności ruchu, niezbędny, by aparatura mogła ocenić, że odpowiada wzorcowemu. Nie ma również przeszkód, by ten system zastosować w połączeniu z innymi, choćby biometrycznymi, do dalszego zwiększenia poziomu bezpieczeństwa.
Wygląda na to, że czas, kiedy do bankomatu będziemy mówić "patrz mi na usta" jest już coraz bliższy.
(ph)