Być może już wkrótce naukowcy ułatwią nam przygotowanie się do egzaminów. Okazuje się, że delikatne pobudzanie mózgu prądem może poprawić pamięć - donoszą na łamach "Nature" naukowcy z Uniwersytetu w Lubece.

REKLAMA

Naukowcy badali kilkanaście osób, których mózg podczas snu poddawali przez 30 minut działaniu słabych impulsów elektrycznych. Impulsy te wprowadzały badanych w głębszą fazę snu. Osoby, które poddały się eksperymentowi osiągały potem w testach pamięciowych znacząco lepsze wyniki niż, te, którym pozwolono spać spokojnie.

Jak się przypuszcza, elektryczna stymulacja mózgu przyspiesza naturalny podczas snu proces konsolidacji i porządkowania pamięci, prawdopodobnie pobudza ośrodek pamięci do bardziej intensywnego działania. Lekarze nie wykluczają możliwego zastosowania tego efektu do poprawy zdolności pamięciowych, ostrzegają jednak, że nie mamy jeszcze pojęcia o możliwych efektach ubocznych.