Lekarze z Amerykańskiego Stowarzyszenia Fizjologicznego stwierdzili, że u chłopców między 13. a 17. rokiem życia otyłość ponad trzykrotnie zwiększa ryzyko nadciśnienia. Tymczasem u dziewcząt w tym samym wieku to zagrożenie wzrasta aż dziewięciokrotnie.
W eksperymencie wzięło udział 1700 nastolatków, którym zmierzono ciśnienie podczas szkolnych kontroli. Więcej dziewcząt z nadwagą niż chłopców miało podwyższone ciśnienie skurczowe. Jego zaburzenia u młodzieży mogą prowadzić do poważnych kłopotów z układem krwionośnym w dorosłym życiu.
Wyjaśnienie, dlaczego więcej otyłych dziewcząt niż chłopców jest zagrożonych nadciśnieniem, okazuje się stosunkowo proste. Chłopcy są najczęściej bardziej aktywni fizycznie niż dziewczęta, więc szybciej spalają tłuszcz. Dlatego łatwiej wychodzą z otyłości i mają lepsze ciśnienie niż ich koleżanki.
Część naukowców przypuszcza też, że taka sytuacja u dziewcząt może się wiązać z oddziaływaniem na serce estrogenów, czyli hormonów żeńskich.