Na szczęści nie potwierdziły się informacje o poddaniu kwarantannie pasażera samolotu z Kanady, który lądował na Okęciu. Wprawdzie zaraz po lądowaniu samolotu, na pokładzie pojawił się lekarz, ale jego interwencja nie miała związku z SARS.
REKLAMA
Cała sprawa od początku była dość dość dziwna i rodziła pytanie: dlaczego, jeśli istniało zagrożenie, tylko jedna osoba trafiła do szpitala?
Inspektor sanitarny kraju Andrzej Trybusz zapewnia, że nie będzie żadnego ukrywania informacji, nawet tych najgorszych.
Foto: Archiwum RMF
16:20