Międzynarodowy zespół naukowców odkrył nową, rewolucyjną metodę magnetycznego zapisu informacji. Dzięki niej będzie można setki razy szybciej niż dotychczas zapisywać dane na przykład na twardych dyskach naszych komputerów. Co ciekawe, jak donosi w najnowszym numerze czasopismo "Nature Communications", do zapisu nie trzeba używać pola magnetycznego, wystarczy impuls cieplny.

REKLAMA

Do tej pory uważano, że ciepło może co najwyżej zaburzyć stan uporządkowania materiału magnetycznego. Teraz naukowcy pokazali, że może być inaczej. Okazało się, że stan namagnesowania domen można zmienić przykładając impuls cieplny.

Do odwrócenia namagnesowania próbki ferrimagnetyka zawierającego atomy żelaza i gadolinu wystarczył silny impuls laserowy przyłożony przez 60 femtosekund. Zmiana następowała w czasie krótszym niż 5 pikosekund.

Tak szybka metoda pozwala nie tylko znacznie zwiększyć prędkość zapisu na nośnikach magnetycznych, ale także oszczędza wiele energii. Jak się oczekuje, ten wynalazek zwiększy pojemność twardych dysków co najmniej dziesięciokrotnie, pozwoli też zapisywać na nich terabajty danych na sekundę.

W badaniach zespołu pracującego pod kierunkiem naukowców z Uniwersytetu w Yorku brali udział naukowcy z Hiszpanii, Szwajcarii, Ukrainy, Rosji, Holandii i Japonii.