Kazimierz Staszków z Nysy jest jedną z niewielu osób w Polsce, które testują nową insulinę genetyczną. "Ten lek pozwala mi na komfort w miarę normalnego życia" - mówi cierpiący od 20 lat na cukrzycę mężczyzna. Ten zagraniczny specyfik produkowany na bazie DNA nie jest jeszcze wpisany do polskiego rejestru leków.

REKLAMA

Mężczyzna zapewnia, że nie czuje się królikiem doświadczalnym. Wcześniej miał problemy, bo jest uczulony na „zwykłą” insulinę, genetyczna okazała się rewelacyjna: „Bardzo rzadko i bardzo krótko przebywam w szpitalu. Oszalałem ze szczęścia, bo w końcu przestała boleć mnie głowa” – mówi Kazimierz Staszków. Insulinę otrzymuje bezpłatnie - będzie tak do czasu zarejestrowania jej w kraju. Zgodnie z umową, mieszkaniec Nysy nie może zdradzić nazwy producenta specyfiku. Wiadomo jednak, że nowa insulina powstaje w jednym z europejskich koncernów farmaceutycznych.

04:30