Stan 3 młodych ludzi, którzy w niedzielę trafili do szpitala po wypiciu wody mineralnej zanieczyszczonej ługiem, jest – jak mówią lekarze – stabilny, ale nie poprawia się. Olsztyńska policja prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzanej wody.
Poszkodowani kilkanaście najbliższych dni spędzą w szpitalu, ale niewykluczone, że ich pobyt, jeśli wystąpią komplikacje przedłuży się do kilku tygodni. Jak dodaje lekarz Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, gdzie leżą poparzeni młodzi ludzie, przy takich wypadkach potrzebna jest długa hospitalizacja.
Poparzenia są tak rozległe i poważne, bo dwudziestolatkowie wypili żrący ług, roztwór zasadowy, używany do dezynfekcji butelek.
Policja cały czas prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzanej wody. Brane pod uwagę są różne teorie - od głupiego kawału przez samookalecznie na sabotażu konkurencji kończąc.
Dodajmy, że w losowo wybranych butelkach, które z hurtowni i baru w Pasymiu zabrano do badań - nie znaleziono ługu sodowego.
11:35