O tym, że sztuczne oświetlenie może zaburzać zegar biologiczny ludzi, czy zwierząt naukowcy przekonują od lat. Badacze z University of Exeter poszli jednak krok dalej, weszli na trawę i odkryli, że i tam światło neonów, czy latarni nie pozostaje niezauważone.
Pierwsze tego typu badania pokazały, że sztuczne oświetlenie zaburza rozwój roślin i żyjących wśród nich owadów.
Pod wpływem nocnego światła rośliny mniej chętnie kwitną, czym sprawiają kłopot żywiącym się na nich i zapylającym je owadom.
Póki efekt jest najsilniejszy w centrach miast, wydaje się dla naszych upraw żywności niegroźny, ale w przyszłości będzie się nasilał.
Jeśli wydawało nam się, że w nocy światło co najwyżej ściąga owady do lampy, nie docenialiśmy powagi sytuacji.
(j.)