Sytuacja na drogach nadal w wielu miejscach bardzo trudna. Tylko drogi krajowe są wszędzie przejezdne. Ogromne problemy napotkacie na drogach lokalnych. Wciąż najgorzej jest na południowym wschodzie. Kierowcy podróżujący po podkarpackich trasach nie powinni zbaczać z dróg krajowych. Niestety już na drogach wojewódzkich możecie natrafić na sporych rozmiarów zaspy.

REKLAMA

Kilkanaście szlaków na Podkarpaciu nadal jest nieprzejezdnych. Lista tych dróg jest długa. Ciągle zasypany jest odcinek Naklik-Szklary na szlaku Rzeszów-Dynów. W okolicach Dylągówki w zaspach tkwi kilkanaście aut. Niektórzy kierowcy spędzili w samochodach całą noc. Niestety na razie żaden pług tam nie dojechał. Drogowcom udało się natomiast odblokować kawałek trasy 887 Sokołów Małoposki-Kańczuga. Odcinek Sonina-Markowa jest już przejezdny. Ciągle nieprzejezdne są trasy numer 897 na odcinku Ustrzyki Górne-Wetlina i do Tylawy do Wołosatego. Podobna sytuacja jest na trasach 889 Sieniawa-Szczawne. Nie można również dojechać szlakiem 993 z Nowego Żmigrodu oraz do Dukli oraz z Tuszymy do Wiśniowej. Na nieprzejezdne odcinki natrafimy również w okolicach Lubaczowa, Przemyśla i Jarosławia. Największym problemem na Podkarpaciu jest bardzo silny wiatr, który na odśnieżone drogi ponownie nawiewa śnieg.

Na Warmii i Mazurach znowu niestety zaczyna padać śnieg. Miejscami zamiast śniegu pojawia się mżawka. Wciąż kilka odcinków dróg wojewódzkich jest nieprzejezdnych. Jak informują drogowcy tych zasypanych całkowicie odcinków jednak ubyło. O tym gdzie nie można przejechać w tym regionie posłuchaj w relacji olsztyńskiej reporterki RMF - Beaty Tonn:

Również w kujawsko-pomorskiem wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Znacznie gorzej jest natomiast na drogach lokalnych. Posłuchaj relacji bydgoskiej reporterki RMF - Agnieszki Pietrzak:

Popularna Zakopianka - droga z Krakowa do Zakopanego jest przejezdna. Jedzie się bez większych problemów, tylko na wzniesieniach w rejonie Rdzawki na drodze leży błoto pośniegowe. Ruch na razie nie jest duży, ale policja spodziewa się, że już wkrótce samochodów może przybywać, zwłaszcza tych zmierzających na Podhale. Swój przyjazd zapowiedziało na dzisiaj sporo sylwestrowych gości.

Na Lubelszczyźnie walka z zaspami potrwa jeszcze kilka godzin. Są jednak miejsca, gdzie pług i drogowcy nie pojawią się do wieczora. Może więc lepiej zrezygnować z podróży. Od wczoraj strażacy 22 razy spieszyli z pomocą tym, którzy utknęli w głębokim śnieg. W województwie śląskim najgorsza sytuacja panuje na drodze numer 901 między Gliwicami a Olesnem. Nadal pod śniegiem znajduje się kilkukilometrowy odcinek w okolicach Pniowa i Wielowsi. Ciężko jeździ się też na drodze krajowej numer 69 między Milówką a Zwardoniem. Najwięcej nieprzejezdnych dróg znajduje się w powiecie cieszyńskim, zawierciańskim, będzińskim i częstochowskim. Lepiej nie wybierać się na drogi o numerach trzycyfrowych na terenie jury krakowsko-częstochowskiej. Miejscami utworzyły się tam 2-metrowe zaspy. Na niektórych drogach drogowcy pozostawili korytarze, w których zmieści się tylko jeden samochód. W kiepskim stanie są też ulice wielu śląskich miast. W 3-metrowej zaspie utknął dziś rano tramwaj w Będzinie. Wszystkie drogi krajowe na Śląsku są przejezdne. Zalega jednak na nich miejscami cienka warstwa pośniegowego błota lub zajeżdżonego śniegu. Najgorzej jeździ się dzisiaj na drogach południowo-wschodniej Polski. Poza tym nawierzchnie dróg są w większości czarne. Na drogach jest jednak błoto pośniegowe i rozjeżdżony śnieg.

Znacznie poprawiła się sytuacja na drogach w zachodnio-pomorskiem. Wczoraj wiele z nich było nieprzejezdnych. Całodobowa praca drogowców i odwilż umożliwiają przejazd prawie wszystkimi drogami. Wyjątek stanowią dwie drogi wojewódzkie: 128 i jeden odcinek drogi 179 z Gostomia do Piły. Dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich, Sławomir Rogucki zaznacza, że pozostałe trasy choć przejezdne są bardzo niebezpieczne: "Na wielu odcinkach jest gruba warstwa śniegu ujeżdżonego lub występuje błoto pośniegowe i to utrudnia ruch. Najgorzej, że są te odcinki dróg, gdzie jest zawężona jezdnia i tutaj kierowców prosimy o szczególną uwagę".

Trzymetrowe zaspy śnieżne zatarasowały drogi na Suwalszczyźnie. W województwie podlaskim nieprzejezdnych jest jeszcze kilkanaście dróg lokalnych, a autobusy PKS przerywają kursy. Przejezdne są natomiast wszystkie drogi krajowe. Najgorsza sytuacja jest na terenach graniczących z Litwą. W sumie nieprzejezdnych jest tam 120 km dróg. Na szczęście poprawiła się pogoda. Śnieg nie pada już prawie nigdzie, a temperatura waha się w granicach zera.

foto Archiwum RMF

23:10