Komputery na całym świecie zaatakował nowy wirus Mydoom. Jak ustalili fińscy eksperci, wczoraj po południu zainfekowany był już co trzeci europejski e-mail. Pojawiła się też nowa wersja wirusa - Mydoom.B, której nie rozpoznają jeszcze programy antywirusowe.

REKLAMA

Przesyłka zawierająca wirusa ma często przypadkowy, nie zwracający uwagi temat, na przykład "Hi", "Hello", "Test" lub "Error". Po aktywacji Mydoom rozsyła się pocztą elektroniczną, otwiera wejście do systemu i w ten sposób pozwala hakerom przejąć zdalną kontrolę nad zainfekowanym komputerem.

Usunięcie podejrzanego e-maila przed otworzeniem załącznika zapobiega uruchomieniu wirusa.

Reporter RMF Grzegorz Nowosielski rozmawiał z Robertem Pająkiem, szefem bezpieczeństwa komputerowego portalu Interia.pl:

17:50