Dwóch młodych norweskich wandali przeoczyło pewien drobny, lecz istotny szczegół, kiedy zaczynali niszczyć windę - byli w środku - pisze lokalna norweska gazeta o zdarzeniu na dworcu kolejowym w Lillestroem na północ od Oslo.
20-latkowie wsiedli do windy, a kiedy zamknęły się drzwi, wandale zaczęli w nie kopać, co spowodowało, że drzwi się zablokowały, winda stanęła między piętrami i włączyła sygnał alarmowy.
Zaalarmowani strażnicy usiłowali ją ściągnąć, niestety bezskutecznie. Uwięzionych w windzie uwolniła straż pożarna i z pułapki wysiedli prosto na czekających policjantów. Dodajmy, że całe zdarzenie rejestrowała kamera bezpieczeństwa.
Mężczyzn czeka sprawa o wandalizm; kolej domaga się też zwrotu kosztów naprawy windy, które najprawdopodobniej przekroczą 100 tys. koron norweskich (12 400 euro).