Najnowocześniejszy robot w Polsce, wykrywający miny stworzyli studenci, doktoranci i pracownicy naukowi Politechniki Łódzkiej. Jego największą zaletą jest to, że sam potrafi omijać przeszkody, przeszukać wybrany teren i podążać śladem operatora. Jego twórcy liczą, że za kilka lat znajdzie on zastosowanie w polskim wojsku. Wojsko już wyraziło zainteresowane konstrukcją.
Zdaniem jego twórców robot mógłby być wykorzystywany w wojsku m.in. do wykrywania min i dla potrzeb zwiadu, ale także mógłby znaleźć zastosowanie np. w diagnostyce wielkogabarytowych instalacji przemysłowych i chemicznych do wykrywania pęknięć i wad materiałowych.
Próby na poligonie wykazały, że zasięg robota wynosi obecnie ok. 1 km. Dzięki systemowi kamer - m.in. termowizyjnych, noktowizyjnych - lub oświetlaczy, mógłby być on także wykorzystywany do celów zwiadu wojskowego. Robot mógłby też - przy użyciu tomografii pojemnościowej - wykrywać miny niemetalowe, które są wyjątkowo trudne do wykrycia.
Na razie trudno określić, ile mógłby kosztować robot. Twórcy szacują, że może to być około 100 tysięcy złotych.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video