REKLAMA

W Opolu rozgorzała "szpacza" wojna. Zaczęło się od skarg mieszkańcow

jednej z ulic, którą upodobały sobie dziesiątki tysięcy szpaków. Co

roku przez kilka miesięcy, ptaki okupują wszystkie okoliczne drzewa,

hałasują wieczorami i w nocy. W końcu na pomoc wezwano ornitologa z

Łodzi, specjalistę do spraw rozpraszania ptasich skupisk w miastach.

Ornitolog przywiózł magnetofon i tubę. Wieczorami puszcza ptakom

nagranie z ostrzegawczym okrzykiem zagrożonego szpaka.

Sprawa zmierzała do pomyślnego rozwiązania, gdy odezwali się ekolodzy.

Ci bowiem nie zgadzają się na płoszenie szpaków, zwłaszcza w nocy.

PTASZKI 0:47