Dziś o północy został wprowadzony całkowity zakaz importu do Polski wszelkiego rodzaju mączek zwierzęcych-mięsnych, kostnych, mięsno-kostnych oraz pochodzących z krwi. Jutro o północy zostanie wprowadzony zakaz przywozu żelatyny.
Do tej pory zakaz obejmował tylko kraje, w których odnotowano przypadki choroby szalonych krów. Rozszerzenie zakazu ma na celu uniemożliwienie wwiezienia do polski mączek wyprodukowanych w krajach objętych BSE na podstawie fałszywych dokumentów świadczących o tym, że mączka pochodzi z kraju wolnego od tej choroby. Jak dowiedziała się sieć RMF FM, jutro o północy zostanie wprowadzony zakaz przywozu żelatyny: „Wprowadziłem kolejny zakaz przywozu i przewozu przez terytorium Polski żelatyny wołowej, żelatyny wieprzowej oraz produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego zawierających te żelatyny” – powiedział Główny Weterynarz Kraju Andrzej Komorowski:
Chodzi tu m.in. o jogurty, konserwy mięsne zawierające żelatynę w postaci galaretki. W Polsce nie zanotowano przypadków choroby BSE u zwierząt ani jej odpowiednika u ludzi, czyli nowego wariantu choroby Creutzfeldta-Jakoba dlatego na razie polskie bydło nie jest badane tak szczegółowo jak to się dzieje w wielu krajach Unii Europejskiej. Są prowadzone badania wyrywkowe; dotyczy to około 3 procent pogłowia bydła. Ministerstwo Rolnictwa bierze jednak pod uwagę możliwość, że również i w Polsce może pojawić się BSE i trzeba będzie przebadać całe bydło czyli około 500 tysięcy sztuk. Na to, jak na razie, nie jesteśmy jeszcze gotowi, nie ma bowiem wystarczającej ilości laboratoriów i pieniędzy ale intensywne prace trwają i jak zapewnia Komorowski – jak będzie taka potrzeba -„wykonamy takie zadania.”. Posłuchaj relacji warszawskiego reportera sieci RMF FM, Ryszrda Cebuli, który opowiada m.in czemu służy te wszystkie zakazay i nakazy:
Tymczasem w związku z zagrożeniem BSE, w województwach Warmińsko - Mazurskim i Podkarpackim wprowadzany jest program znakowania i identyfikacji bydła. Program zawiera trzy elementy. Pierwszy to oznakowanie krów, drugi - zakładanie specjalnych krowich paszportów, trzeci to wpisywanie wszelkich informacji o krowach do centralnej bazy danych dostępnej między innymi dla służb weterynaryjnych. "Jest to najlepsza metoda na to, żeby wiedzieć co się z danym zwierzęciem dzieje. Pośrednio ma to znaczenie dla problemu, o którym mówimy czyli BSE" – powiedział Adam Wojtaszek z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego z Olsztyna. Do całkowitego uruchomienia programu pozostało 6 miesięcy. Po tym terminie zostaną do niego włączone także pozostałe regiony kraju.
Gąbczasta encefalopatia bydła (BSE) jest chorobą wywoływaną przez czynnik zakaźny, określany jako prion. Występuje u bydła dorosłego bez względu na płeć, najczęściej w wieku 4-5 lat. Jest chorobą neurologiczną.
Foto RMF FM i EPA
17:05