Operację przeszczepu całej twarzy planują przeprowadzić w przyszłym roku brytyjscy chirurdzy. Zespół z londyńskiego Royal Free Hospital przygotowujący zabieg, dostał zgodę komisji etycznej na wyselekcjonowanie kandydata na biorcę przeszczepu.
Jak podkreśla szef zespołu doktor Peter Butler, wspólnie ze swoimi lekarzami przygotowywał się do przeprowadzenia zabiegu od 20 lat. Przez cały ten czas zgłaszali się do niego potencjalni kandydaci do przeszczepu, jednak bez zgody komisji musiał odsyłać ich z kwitkiem.
Ekipa brytyjskich chirurgów przez ostatnie 10 lat szczegółowo badała kliniczne i psychologiczne aspekty takiego przeszczepu. Lekarza podkreślają, że zanim wybiorą pacjenta do tej bezprecedensowej operacji, konieczne będzie przeprowadzenie bardzo szczegółowych badań psychologicznych. Po takim przeszczepie pacjent będzie miał bowiem twarz dawcy i będzie musiał umieć sobie z tym faktem poradzić.
Brytyjskie Królewskie Kolegium Lekarskie nadal jest sceptyczne wobec operacji przeszczepów twarzy, jednak wielu jego członków zmieniło zdanie po niedawnym sukcesie Francuzów. Pacjentką francuskich chirurgów była kobieta, która utraciła nos, usta i podbródek z powodu pogryzienia przez psa.
W wyścigu o to, kto po raz pierwszy przeczepi twarz ścigają się z Brytyjczykami Amerykanie i Chińczycy.