REKLAMA
Pewien Kubańczyk zdołał wyhodować krowę mierzącą zaledwie 90 centymetrów. Dąży jednak do wyhodowania zwierzęcia jeszcze mniejszego, 60-centymetrowego, które każdy mógłby hodować na własnym podwórku i codziennie cieszyć się świeżym mlekiem. Swoje miniaturki określa mianem "krów poręcznego kieszonkowego formatu".