W jeziorach na pustyni w Meksyku naukowcy z NASA szukają klucza do tajemnicy życia w kosmosie. Sieć 170 szczelnie obrośniętych kaktusowymi pierścieniami jezior wokół miasta Cuatro Cienegas od zawsze intrygowało biologów i badaczy ewolucji.
Żyjące tam gatunki ryb, ślimaków i żółwi są tak unikatowe jak gatunki żyjące na wyspach Galapagos. Naukowców z Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej najbardziej interesują stromatolity, czyli osady wapienne ułożone warstwami na pokładach sinic i bakterii. Warunki w ich wnętrzu są podobne do tych, jakie panowały na ziemi ponad 2 miliardy lat temu, jeszcze przed dinozaurami.
Staramy się odnaleźć wszelkie najprostsze formy życia, gdyż takie może istnieć na innych planetach. Naszym zdaniem występowanie właśnie prostych form życia we wszechświecie jest bardziej prawdopodobne niż występowanie złożonych form. Dlatego ważne jest, by poznać i zrozumieć te proste formy życia - mówią specjaliści z NASA.
Korzystając z pomocy nurków, naukowcy pobierają rozmaite próbki ze skupisk bakterii w meksykańskich jeziorach. Gruntownie przeanalizowane zostaną wykorzystane w symulacjach komputerowych życia we wszechświecie. Między innymi na podstawie właśnie tych badań naukowcy będą szukać życia w kosmosie.