Zmarł siódmy członek ekipy, która kilkanaście lat temu odkryła ciało "Człowieka z lodu" - Oeziego. Archeologa Toma Loya znaleziono martwego w jego domu w Australii. Liczące ponad 5 tysięcy lat ciało "Człowieka z lodu" odnaleziono przypadkowo 14 lat temu na lodowcu Schnalstal w Alpach.
Początkowo sądzono, że jest to ofiara tragicznego wypadku, jednak ekspertyzy wykazały, że to ciało człowieka z epoki brązu, który zabłądził w Alpach. Wypadek wydarzył się ponad 5 tysięcy lat temu, a dobry stan szczątków jest wynikiem tego, że przez cały czas pokryte były one lodowcem. W ciągu kilkunastu lat od czasu odkrycia zmarło 5 innych członków ekipy oraz kilka innych osób mających przelotny kontakt z "Człowiekiem z lodu". Według niektórych klątwa, to zemsta Oetziego, za to, że przeszkodzono mu w trwającym ponad 50 wieków śnie.