4 tysiące przypadków zachorowań na ospę wietrzną zarejestrowano w tym roku w województwie warmińsko-mazurskim. To prawie tysiąc więcej niż przed rokiem, ale służby sanitarne uspokajają - nie ma mowy o epidemii.
Na ospę najczęściej zapadają dzieci przed 10. rokiem życia, a choroba ma łagodny przebieg. Gorzej jest, gdy zachorują starsi.
Są pojedyncze zachorowania i przebieg może być bardzo ciężki. Mogą być powikłania, a nawet zgon - mówi doktor Feliks Jarocki z olsztyńskiego sanepidu.
Największy wzrost zachorowań w regionie zanotowano w trzech miastach: w Działdowie o 200%, w Giżycku o 100% i w Szczytnie o 300 procent. Sanepid zapewnia jednak, że nie ma na razie mowy o epidemii.
13:20