Długotrwałe karmienie piersią ma dla dziecka wiele bardzo dobrych skutków, nie ogranicza jednak zagrożenia astmą czy innymi chorobami alergicznymi - pisze "British Medical Journal". Takie wnioski przyniosły badania prowadzone na Białorusi z udziałem kanadyjskich naukowców.
W badaniach uczestniczyło ponad 17 tysięcy młodych matek, które urodziły dzieci w klinikach położniczych na Białorusi. Ochotniczki podzielono na dwie grupy. W pierwszej kobiety karmiły swoje dzieci zgodnie z normalnymi praktykami, w drugiej szczególnie promowano karmienie piersią, w związku z czym więcej dzieci było karmionych do 3 miesiąca życia wyłącznie mlekiem matki i więcej z nich otrzymywało naturalny pokarm do ukończenia pierwszego roku życia.
Blisko 14 tysięcy spośród dzieci matek uczestniczących w eksperymencie przebadano potem w wieku 6,5 roku, pod kątem astmy i wszelkich innych chorób alergicznych. Nie zauważono, by karmienie piersią ograniczało prawdopodobieństwo zapadnięcia dzieci na astmę, czy egzemę. Okazało się natomiast, że dzieci dłużej karmione piersią były częściej uczulone na roztocza kurzu domowego i pyłki traw.
Z kolei badania prowadzone wśród 460 dzieci na hiszpańskiej wyspie Minorka pokazały, że istotny wpływ na częstość występowania astmy i innych alergii ma dieta matek w okresie ciąży i to, jak potem żywią swoje dzieci. Zdecydowany spadek częstotliwości chorób alergicznych zaobserwowano tam, gdzie dieta matek i potem dzieci zawierała dużo ryb oraz niektórych warzyw takich, jak pomidory, ogórki, czy cukinie.